Wstęp do My Heaven...

Moje Niebo ;) się robi, samo się robi ;D
Dzień bez drutów w rękach, to dzień stracony ;)
Czekam na włóczkę przeznaczoną na My Heaven Shawl, który pojedzie do Świętego Miasta... ale przecież nie mogę czekać bezczynnie, tym bardziej, że posiadam w domu włóczki, jedna z nich pasuje (mi), nawet nazwą MALABRIGO LACE 052 PARIS NIGHT - to ta granatowa ;) więc nie ma na co czekać... Trzeba robić :D


Zdjęcie oczywiście nie oddaje kolorów włóczek, z lampą jest jeszcze gorzej... 
Bordiura będzie granatowa, środek szala ciemno zielony :D 
Mam nadzieję, że obędzie się bez schodów...do nieba ;) no chyba, że w tle ;D...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Tuch Beatrice

Kapcie sobie zrobiłam...

Rękoczyn nr: 310 (15/2023) RĘKAWY Z DEKOLTEM ;0))