Korzonkowa chusta ;)

Nooo! 
To się doigrałam ;o)
Wiosną pachnie dokoła, ptaszki "śfiergolą", słoneczko przygrzewa - żyć nie umierać ;o)
A mnie akurat musiało wiaterkiem, takim lodowatym, poczęstować? 
Tak od korzonków?
To musiał być jakiś wyjątkowo złośliwy powiew natury ;o)

Ale nie ma tego złego ;o)
Przynajmniej chustę, ostatnią ciepłą w tym sezonie grzewczym wydłubałam ;o) 
i mittenki do kompletu ;o) 
Nie, żebym tak bezproduktywnie "odpoczywała" na zwolnieniu ;o)
Powolutku, z przerwami, nie spiesząc się wcale, dziergałam :o)
 Chusta powstała z trzech motków włóczki.
Dwóch melanżowych i jednego rudego ;)
Wzór z niczego ;o)
Co mi przyszło na myśl, przelewałam na druty ;o) starałam się tylko, żeby nie robić za dużo ażurów, coby jakiś zimny podmuch się nie zaplątał miedzy niteczkami i nie zmroził mnie skutecznie ;o)
Chusta nie wyszła duża, ale za to ciepła i mięciutka :o)
Z tego, co zostało wydłubałam sobie mittenki :o)
Przyozdobiłam je nawet rudą falbanką i mini kwiatuszkiem z włóczki ;o)
I tu mała ciekawostka ;o)
Włóczka jednej firmy, o tym samym metrażu i takim samym składzie włókien, a grubością się różniąca ;o) ta jednokolorowa ruda, jest grubsza od melanżowej ;o)

🌸💐🌸

Małżonek Mój Osobisty, w dobroci swej nieocenionej, spełnił moją prośbę i uczynił dla mnie kolorową "pieczątkę" do oznaczania zdjęć, mniej lub bardziej udanych, ale wykonanych przeze mnie ;o)
Oboje, zgodnie i jednomyślnie doszliśmy do wniosku, że jeszcze dokonamy pewnych modyfikacji w jej wyglądzie ;o) nastąpi to z czasem, w wolnej chwili :o)


🍀🌷🍀

Chciałabym coś powiedzieć...
... ale zapomniałam, o co mi chodziło ;o)

🌿

Udam się teraz, w kierunku bliżej nie określonym, odrobić zaległości blogowe, poczytać, popisać, pozachwycać się nowościami ;o) trochę się tego uzbierało ;o)






Rękoczyn nr: 8/2017 (147)
Dane techniczne chusty:
Wzór: z niczego czyli z głowy :o) oczywiście przy wykorzystaniu powszechnie dostępnych w świecie dziewiarskim wzorów, układów oczek prawych i lewych oraz różnych ich wariacji ;o)
Włóczka: ALIZE Lanagold Fine Missisipi, 49% wełny i 51% akryl, 390m/100g, kolor szaro-granatowo-niebiesko-rudy (3329), ALIZE Lanagold Fine Classic, 49% wełny i 51% akryl, 390m/100g, kolor rudy (641).
Druty nr: 4
Wymiary chusty: 160 x 78 cm - bez blokowania.

Rękoczyn nr: 9/2017 (148)
Dane techniczne mittenek:
Wzór: ... z głowy :o) a właściwie to tylko 2ₒ lewe na 3ₒ prawe przekręcone ;o)
Włóczka: ALIZE Lanagold Fine Missisipi, 49% wełny i 51% akryl, 390m/100g, kolor szaro-granatowo-niebiesko-rudy (3329), ALIZE Lanagold Fine Classic, 49% wełny i 51% akryl, 390m/100g, kolor rudy (641).
Druty nr: 3,5



Komentarze

  1. Wzory z głowy wychodzą najlepiej:) Podoba mi się chusta i falbanka jest w sam raz:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Basiu i pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  2. Chusta wygląda na baaardzo cieplutką. I ma takie energetyczne kolory, że od samego patrzenia już ciepło się robi. A piecząteczka - rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę ,że i na zwolnieniu nie możesz siedzieć bezczynnie ! Dzięki temu powstała ciepła i przytulna chusta:)
    To prawda , niby jednej firmy , a potrafi włóczka się różnić ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bezczynnie? nie ;) ale za to nieruchomo musiałam siedzieć ;)
      Dziękuję i pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Komplet jest piękny:)Te falbany są wspaniałe. Wiosna do nas też przyniosła jakieś choróbska. Żeby jeszcze poprzednie zabrała to by było spoko. Bo teraz na szczęście chorujemy my a nie zwierzaki;) Dużo zdrówka Ci życzę:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Dbajcie o siebie i nie dajcie się chorobom!
      Pozdrawiam serdecznie :D

      Usuń
  5. ten wzór z niczego jest całkiem niczego sobie :) do tego fantastycznie dobrane kolory - miodzio :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne kolory i fajne wzory:) Super komplet! Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aga i również serdecznie pozdrawiam :)

      Usuń
  7. Wzor z niczego...to twoj projekt i jaki ladny:-) a do tego mitenki.Ladny komplet.Pozdrowka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaki tam projekt, mrzonki chorobowe przelane na nić ;))) ale oczywiście bardzo ładnie dziękuję Elli i pozdrawiam serdecznie :D

      Usuń
  8. Och, Moniczko, kolejny raz po drodze mi z Tobą. Mnie też powiało, tylko nieco wyżej. Straciłam całkiem głos i siły do robót innych niż drutkowanie.Siedząc pod kocem na ulubionym fotelu druciarskim, wcale nie żłowałam żem chora, tylko wydłubałam sweterek piórkowy(wkrótce obfocę), tak niespiesznie i przyjemnie jak TY swoje otuliska szyjno-ręczne.Inni myli okna i sprzątali, a ja przy brudnych bezstresowo dziergałam i czytałam z wtuloną we mnie Safirką, szczęśliwą i zadziwioną,że cały dzień możemy być razem!.Mam nadzieję,że korzonki Ci puściły i już nie boli.Fajny komplecik, przyda się wiosną i ochroni przed powiewami.Znak graficzny bardzo fajny. Całuski serdeczne i głaski na Laluni!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihihi...
      Oj, Gabi, Gabi ;)
      Mnie korzonki szyjne dopadły, a głos tracę zawodowo, pięć razy w tygodniu ;P
      Dziergając planowałam mycie okien... moim chłopcom ;) też poszło mi bezstresowo ;D
      Niestety korzonki pozostawiły jakieś "powidoki" bólu i obawiam się, że tak łatwo, tym razem się nie uda ;(
      Dziękuję bardzo Gabi :)))
      Pozdrawiam cieplutko :D

      Usuń
  9. Hej, życzę Ci zdrowia, a co do chusty to bardzo mi się podoba i mitenki też fajne. Różnica w grubości włóczki to ciekawostka.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Tuch Beatrice

Kapcie sobie zrobiłam...

Rękoczyn nr: 310 (15/2023) RĘKAWY Z DEKOLTEM ;0))