cd... nastąpił :D
Zdążyłam :)
Mało tego, że zdążyłam, to jeszcze zostało mi sześć dni w zapasie i... trochę włóczki w kłębku ;)
Chusta ma wymiary: 145/80 cm po zblokowaniu ma się rozumieć ;)
Zużyłam 120 g wełenki estońskiej 8/2.
Utwierdziłam się w przekonaniu, że bąble to nie jest
moja ulubiona forma ozdabiania wyrobów dzianinowych ;)
Chusta raczej (a nawet na pewno), lepiej prezentuje się, gdy wykonana jest z grubszej włóczki ;)
I chyba właśnie o to w tym wzorze chodzi.
Podczas dziergania dokonałam lekkiej profanacji oryginalnego wzoru ;)
Zamiast podwójnych narzutów w borderze, robiłam pojedyncze.
Podwójne wychodziły strasznie duże ;)
Chusta w lekkim zbliżeniu wygląda tak:
Plenerowej sesji zdjęciowej nie będzie, ze względu na sezonowe opady ;)
Jesień rządzi się własnymi prawami.
Choć w jesiennej scenerii, wśród bajecznie kolorowych liści, ta ciepła chusta prezentowała by się cudownie;)
O kurczaki piękna !
OdpowiedzUsuńChusta imponująca! A bąbli też nie cierpię i jak ognia ich unikam, pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńDziękuję :D
OdpowiedzUsuńCzy to cudo widoczne za zdjęciu to druty do blokowania? Widziałam je już kilka razy i slyszalam o nich cuda nie widy - faktycznie sa tak wspaniałe?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Kornelo, z braku miejsca odpowiedziałam Ci w poście "Druty do blokowania" Pozdrawiam :D
Usuń