732 dni czyli...

... dwa lata później ;)
Wydłubałam sobie świąteczny zestaw poświątecznie ;)
 Sweterek na kufelek, co "robi" za wazonik ;)
 Chustecznik, z którego teraz jestem zadowolona, 
bo ma wygląd i odpowiednią "konsystencję" ;)
A na dokładkę dwa jajka ;)
 Całkiem nowe kapcie też sobie zrobiłam, 
poprzednie coś mi nadgryzło zębem czasu ;D
  I akrylowe trampole :D
 Wyrabiam resztki włóczek, robiąc jakieś małe formy ;)
a swetry leżą i nabierają mocy urzędowej ;)

*** 
A w sobotę obrobiłam sobie jeszcze wazonik na moje ukochane eustomy, które pojawiają się w moim domku, zawsze ósmego dnia miesiąca, za sprawą 
Małżona Mojego Osobistego ;D 
Lekkie zbliżenie na zestawik ;)


*** 

Dzisiaj bez komentarza ;D

Kończąc dzisiejszy wpis, chcę Wam wszystkim, drogie Panie, serdecznie podziękować, za wpisy pod poprzednim postem - ale nie rozpieszczajcie mnie za często, bo mi się w głowie poprzewraca, woda sodowa uderzy, 
pazerność włączy, albo jaka inna zaraza dopadnie ;D

Tym bardziej, że goszczę tu już(?) dwa lata :D
10 kwietnia 2014 roku napisałam pierwszego posta na tym blogu :D

Od tego czasu zanotowałam, z radością:
- ponad 36020 wejść :D 
z czego największym zainteresowaniem cieszy się wpis z 28.04.2015 o tym 
- jak to "kapcie sobie zrobiłam" (872 wyświetlenia) :))) 
- na drugim miejscu Mil Passos (314) 
- i na trzecim, niebieski kołowiec & urodziny (265) :)
Napisałam mniej lub bardziej świadomie 
- 127 postów, z czego 6 nadal stanowi wersję roboczą ;D

Dziękuję za to, że mnie odwiedzacie, za komentarze, za rady, pomysły, inspiracje, cenne wskazówki i krytykę :)

Za to...
że jesteście :)

Dziękuję :D



Rękoczyn nr: 18/2016 (117)
Dane techniczne:
Wzór: Zestaw poświąteczny (sweterek na kufelek, chustecznik, jajka szt 2 i wazonik)  ;)
Włóczka: Himalaya Dolphin Baby, 100% poliester, 100 g/120 m.
Szydełko nr: 5

Rękoczyn nr: 19/2016 (118)
Dane techniczne:
Wzór: Kapcie :)
Włóczka: Himalaya Dolphin Baby, 100% poliester, 100 g/120 m.
Szydełko nr: 5

Rękoczyn nr: 20/2016 (119)
Dane techniczne:
Wzór: Trampolki :)
Włóczka: biały i czerwony akryl - z zapasów.
Szydełko nr: 3




Komentarze

  1. Moje gratulacje oby tak dalej:))) To tym razem nic nie napiszę o Twoich szydełkowych dziełach;))) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Basiu :) za to, że "nic" nie napisałeś też ;)))
      Pozdrawiam serdecznie :)))

      Usuń
  2. Gratuluję dwóch lat w wirtualnym świecie. To żeś się utrzymała ;) I to z całkiem niezłym wynikiem. Teraz wypadałoby Cię 'zgnębić' co by ta woda sodowa Ci nie uderzyła do głowy! Trampki są boskie! :)
    Pozdrowionka, Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam ;) czasem nawet w realu bywam ;)
      Dziękuję Marto i serdecznie pozdrawiam :D

      Usuń
  3. To pojechałaś po bandzie z tymi kapciami i trampkami.Są boskie.wszystko co dziergasz jest zarąbiste.
    Fajnie,ze doceniasz nasze rozpieszczanie ale woda sodowa Ci nie uderzy-widac to po twoich postach.
    Księżniczka ma taki łaskawy wzrok.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję Małgosiu :)
      Pewnie, że doceniam, sama wiesz, jak miło czyta się takie słowa... :D... I jak ja mam się przy Was kontrolować? ;)
      Pozdrawiam serdecznie :D

      Usuń
  4. Fajnie Moniko, że Ty jesteś ze swoim niebanalnym poczuciem humoru i dystansem do siebie i otaczającej rzeczywistości. Lubię wchodzić na Twojego bloga i czytać a nie tylko oglądać. Masz swój własny, niepowtarzalny styl pisania. Ostatnie wyroby są też piękne i powiem jeszcze, że bardzo mi się podobają kolorki :))))))))). Gratuluję drugiej rocznicy bloga i życzę jeszcze wielu lat przyjemnego blogowania oraz nieustającej weny twórczej :))))))).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O! Proszę! To normalnie jakaś zmowa jest ;)))
      Bardzo dziękuję Małgosiu :) Cieszę się niezmiernie, że mogę Cię gościć i bawić ;)
      Pozdrawiam serdecznie :)))

      Usuń
  5. Gratuluję rocznicy i życzę kolejnych wielu :) Dobrze, że jesteś, bo Twój blog jest jednym z tych, które zawsze poprawiają mi humor (zarówno Twoje pomysły, jak i przekaz werbalny). A co do najpopularniejszego posta, to sama Ci trochę statystykę podbiłam, kapcie zrobiłam już chwilę temu, ale ciągle nie mogą przejść ostatecznego odbioru technicznego, jak tylko się to uda to oczywiście się nimi pochwalę ;)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie musisz pokazać swoje kapciorki :)
      Cieszą mnie Twoje słowa Agatko, tym bardziej, że nie zawsze mam "siłę" pisać z humorem, choć staram się, to szara rzeczywistość dnia powszedniego usiłuje mnie pokonać ;)))
      Pozdrawiam serdecznie :D

      Usuń
  6. Gratuluję rocznicy! Z tych "mięciorków" najbardziej Ci zazdroszczę kapci. Musi być fajnie w stopy w takich paputkach:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ashki :)
      Kapciochy są mięciuchne i cipluchne, ale mają jedną "wadę";) zanim się ułożą, zostawiają całe mnóstwo kolorowych kłaczków na gołych stopach ;) taka damska wersja Hobbicich stóp :D hihihi
      Pozdrawiam serdecznie :)))

      Usuń
  7. Gratuluję rocznicy :)Szydełkowe prace super są :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo ładnie dziękuję Bieto i pozdrawiam serdecznie :)))

      Usuń
  8. Najlepsze rocznicowe życzenia wielu wspaniałych udziergów i pomysłów i czasu! Piękne drobiazgi u Ciebie. TY to masz pomysły. W życiu nie wpadłabym na taki cudny chustecznik, a trampki są słodkie i kapcie takie wygodniaste. Wszystko otulone i ogrzane.. No i bezcenna mina Laluni - no i co się gapisz znowu. Pozdrawiam cieplutko i głaszczę Lalunię!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Gabi, bezwstydnie, całymi garściami, czerpię inspiracje od moich znajomych dziewiarek :D
      Czytasz z oczu mojej Lalki? ;)))
      Pozdrawiam serdecznie Gabi :D

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Tuch Beatrice

Kapcie sobie zrobiłam...

Rękoczyn nr: 310 (15/2023) RĘKAWY Z DEKOLTEM ;0))