Powstał w ciągu 10 dni;) z potrzeby serca i z okazji dnia kłapouchego ;)... czyli: "A, bo tak" ;)
Zużyłam całe kilometry włóczki w rodzajach dwóch ;)... a raczej jednym ;)... kolorem się różniły;) Drops Fabel 107 (granat) i 522 (turkusowo-niebieski), 75% wełny i 25% poliestru, włóczka szalenie wdzięczna w robieniu:)
Dwa razy musiałam dokupywać włóczkę;)
Za pierwszym razem, bo zdecydowałam się na robienie swetra z podwójnej nitki więc automatycznie zrobiło się jej za mało, a drugi raz, bo liczyć mnie nie nauczyli (samokrytyka w cenie) i zabrakło mi po dwa motki z koloru ;)
Dziergałam w każdej wolnej chwili :)
Przód jest melanżowy, tył, rękawy, golfik i ściągacz z przodu granatowy.
Sweter jest najprostszy, jaki tylko można było sobie w męskiej głowie wymarzyć;) choć zrobiłam również na przód kieszeń-kangurkę, ale decyzja o przyszyciu jeszcze nie zapadła ;)
Dokonałam przymiarek... i podobno na gołe ciało lekko podgryza ;)
Zapomniałabym ;) miałam dopisać, że Małżonek Mój Osobisty dla potrzeb wizualnych (własnych), skorygował się za pomocą programu edytorskiego o 5% ;) - cokolwiek to znaczy, ja różnicy nie widzę ;D
Zdjęcie na modelu - tak na szybko i tylko jedno, bo Małżonek Mój Osobisty orzekł, że nie da się przeziębić nawet dla mojego bloga ;P
Żeby jak najwierniej oddać kolor sweterka, musiałam "wywlec" modela na świeżutkie, styczniowe powietrze ;)
Przód jest melanżowy, tył, rękawy, golfik i ściągacz z przodu granatowy.
Sweter jest najprostszy, jaki tylko można było sobie w męskiej głowie wymarzyć;) choć zrobiłam również na przód kieszeń-kangurkę, ale decyzja o przyszyciu jeszcze nie zapadła ;)
Dokonałam przymiarek... i podobno na gołe ciało lekko podgryza ;)
Zapomniałabym ;) miałam dopisać, że Małżonek Mój Osobisty dla potrzeb wizualnych (własnych), skorygował się za pomocą programu edytorskiego o 5% ;) - cokolwiek to znaczy, ja różnicy nie widzę ;D
Zdjęcie na modelu - tak na szybko i tylko jedno, bo Małżonek Mój Osobisty orzekł, że nie da się przeziębić nawet dla mojego bloga ;P
Żeby jak najwierniej oddać kolor sweterka, musiałam "wywlec" modela na świeżutkie, styczniowe powietrze ;)
DANE TECHNICZNE:
11 motków Drops Fabel 107 (granat);
5 motków Drops Fabel 522 (turkusowo-niebieski);
Druty 4 mm na ściągacze i 5 na dżersej.
Bardzo , bardzo męski. W ogóle granat i szary to chyba najbardziej męskie kolory i w zasadzie wszystko co by się nie zrobiło w tych kolorach, na facecie będzie wyglądać świetnie. Duże brawa za melanżowy przedni panel, świetnie razem wszystko się prezentuje:))))
OdpowiedzUsuńSkromnie podziękuję ;D
UsuńTaki typowo męski sweter:) Fajnie dobrane kolory i kieszeń na moje oko by się przydała:) Ja właśnie nabyłam drogą kupna wełnę owczą zgrzebną po super cenie w bajecznych kolorach i zamierzam wrzucić na druty:) Ta dopiero będzie gryzła:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Kieszeń jeszcze nabiera mocy... byle jej do tego czasu mole nie pożarły;)
UsuńZ niecierpliwością będę czekać na Twój nowy, "zgrzebny" udzierg ;)
Pozdrawiam :)
Superowy i fajnie że włoczki zabrakło !
OdpowiedzUsuńOj, zabrakło...tylko dwa razy ;)
UsuńMonika, jestem zachwycone sweterem. Piękny wydziergałaś.Myślę,że z podwójnej nitki, bo jak z pojedynczej to musisz turbodruty mieć,żeby za 10 dni zdążyć. Pozdrawiam druciarsko!
OdpowiedzUsuńZ podwójnej nitki robiłam i dlatego mi tej włóczki brakowało ;)
UsuńPozdrawiam :D
Och!! Jestem oczarowana! Piękny sweter! I w dodatku robiony z mojej ulubionej włóczki ☺
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńWłóczka faktycznie zasługuje na polubienie:) u mnie znalazła się na tej "lepszej" liście ;)