Ekspresowy Sweterek Komunijny... Czy półfabrykat?;)
Część I
Sweterek komunijny :o)
Dawno nie żyłam w takim stresie :o(
Nie z własnego wyboru zresztą ;o)
Ktoś, tam na górze miał inny plan, całkiem różny od mojego ;o)
Wszystko razem z Małżonem, dopracowaliśmy w najmniejszym szczególe!
Czwartek i piątek urlop kulinarno-upiększający ;o)
13 maja (sobota) I Komunia święta Grzesia :o)
Proste? Proste!
Niestety niespodzianką 10 maja sypnęło!
Znaczy się śniegiem!?!
Co prawda na pomorzu, ale to nigdy nie wiadomo ;o)
Jakaś paranoja!
Wizja dzieci w albach, przedzierających się w kierunku kościoła, przez metrowe zaspy stanęła mi przed oczami!
Cokolwiek chłodno to się jawiło ;o)
Więc w drodze do pracy odwiedziłam kilka sklepów, pewna tego, że w obecnych czasach bez problemu kupię dziecku sweterek :o) Niestety białych sweterków dla chłopca niema!
W tym roku towar mało chodliwy !?!
Zostało mi dwa dni!
Całe dwa dni, na zrobienie dziecku sweterka do komunii... takiego pod albę!
I zamiast zająć się wypełnianiem, krok po kroku, misternego planu, posadziłam szanowną "jaźwinię" w fotelu i zabrałam się za robienie sweterka z włóczki, którą na wariackich papierach, nabył Małżonek Mój Osobisty :o)
A skoro ja zajęłam się dzierganiem, to przygotowanie całej kulinarnej oprawy komunijnej spadło na Małżonka Mojego Osobistego :o)
Sweterek zaczęłam robić od dołu, żeby mieć czas na zastanowienie się nad wykończeniem góry i rękawów ;o) poza tym ze strachu, że nie zdążę, zupełnie zapomniałam jak się robi raglan od góry! Mało tego! Nie potrafiłam nawet znaleźć sobie podpowiedzi w internecie! :o(
Paraliż myślowo-decyzyjny ;o)
Zdążyłam :o)
Skończyłam w piątek ok 15:00 :o)
Temperatura w dniu komunii wyniosła 18ºC! w cieniu o 10:00 rano!
W czasie dziergania sweterka zastanawiałam się, co "temu swetru" ;o) zrobić, żeby przedłużyć mu czas przydatności do spożycia ;o) z ośmiu dni do wyrośnięcia z niego ;o)
💙💚💗💜💛
To jest dopiero niecodzienny widok ;o)
Moje dzieci w komplecie ;o)
Rękoczyn nr 16/2017(155) - cz. I
Dane techniczne:
Wzór: Sweterek chłopięcy - radosna twórczość własna :o)
Włóczka: Alize Alpaca Royal, 55% akrylik, 30% alpaka, 15% wool, 100g/250m, kolor (nr 55) biały naturalnie ;o)
Druty nr: 6 i 4,5 na ściągacze.
Bo jak trzeba to się robi i już:) Dobrze że mały rozmiar miałaś do zrobienia:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNa szczęście, tylko na 1,40cm ;)
UsuńPozdrawiam serdecznie Basiu ;)
Potrzeba jak to mówią matką wynalazku:) a sweterek wyszedła super.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie :)
UsuńAle historia! Niby tak wszystko w sklepach jest, a jak przyjdzie co do czego... ;-) Najważniejsze, że sprostałaś :-)
OdpowiedzUsuńMusiałam sprostać ;) ale wolałabym jednak dziergać bezstresowo ;)
UsuńDziękuję i pozdrawiam :)
Dobra robota!!! A wskazówki na temat raglanu możesz znaleźć na blogu sposobynadziergawki.blogspot.com
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie Ci dziękuję Reniu :) następnym razem zamiast panikować, pomyślę o Tobie ;)))
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Bardzo fajny sweterek powstał w tak zawrotnym tempie i to jeszcze w trakcje przygotowań, gratuluję (czterech przystoiników też) ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo dopiero początek, znaczy się wersja komunijna ;) w następnym poście "pochwalę się" wykończonym sweterkiem ;)
UsuńDziękuję bardzo i pozdrawiam serdecznie :)
Ach ta przekora losu ! Ale Ty utalentowana jesteś Kochana ! Śliczne zdjęcia, bardzo wzruszające :) Buziaczki Kochaniutka ! :*
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i pozdrawiam cieplutko :)))
UsuńWielkie wyzwanie ale dałaś radę.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Innego wyjścia nie miałam ;)
UsuńPozdrawiam:)
Wohoo!! Sweter w dwa dni! Ty to masz tempo. Dałaś radę i do tego fajny wyszedł.
OdpowiedzUsuńBuziaki:))
Drugie dwa dni zajęło mi przystosowywanie go do użytku codziennego ;) ale już na luzie ;)
UsuńDziękuję i pozdrawiam serdecznie:)
Mama stanęła na wysokości zadania :))). Fajny sweterek, prosty i uroczy. Z tą pogodą to tak jest, a sweterek na pewno przyda się jeszcze nie raz. Pozdrawiam Cię Moniko serdecznie :)).
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu :) sweterek osiągnął już wygląd ostateczny i przydatny do użytku ;)
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Swetry z opcją przedłużania/szybkiej a skutecznej modyfikacji są najlepsze ;) Moja Wiśniośliwka robiona w założeniu na 6 miesięcy pasuje nadal choć córa ma skończone 15 ;) A wystarczyło wykorzystać resztkę włóczki i dołożyć 10 rządków rękawka i 5 cm za tyłkiem. Faktycznie szkoda pracy gdy sweterek ma służyć tylko na oktawę komunijną, zwłaszcza że kolor i fason swetra są uniwersalne.
OdpowiedzUsuń