Komunijny półfabrykat ;o) cz.II

Zanim jednak o sweterku ;o) muszę pochwalić się częściowym menu komunijnym, które przygotował Małżonek Mój Osobisty :o)
Bo ja w tym czasie dziergałam sweterek ;o)
Oto danie główne ;o)))
🐄🐖🐃🐄🐖🐃
Toskańskie ragout z siekanej młodej wołowiny z dodatkiem szlachetnej wieprzowiny podane z drobnymi kluseczkami z sosem ala pesto genovese z młodą zasmażaną kapustką ze wschodnich rejonów południowego mazowsza ewentualnie z drobno krajanymi młodymi ogórkami gruntowymi w słodko-kwaśnym sosie ze świeżej śmietanki.* :o)))

Aktualizacja: powyższą nazwę i danie osobiście przygotował i wymyślił Małżon :o)
"Tłumaczenie" jest moim "dziełem" ;o)))
* - w tłumaczeniu z polskiego na nasze: "kopytki" z padliną i zielskiem ;o))) hihihi....



Część II
Sweterek Komunijny jako półfabrykat ;o)
Nie ma tego złego, coby na dobre nie wyszło :o) 
z mojej czasowej amnezji spowodowanej brakiem czasu, paradoksalnie, 
w rezultacie miałam go, aż nadto ;o)
 Sweterek dziergałam od dołu. Kilka rzędów francuzem, zamiast ściągacza, potem same prawe :o) Na wysokości pach, z przodu sweterka, co cztery oczka, zaczęłam robić oczka lewe, jako "tunele" pod kolorowe, pionowe paski;o)
Przy czym zależało mi na tym, żeby paseczki były w różnych długościach :o)
To samo powtórzyłam na rękawach :o) 
 Tył sweterka zostawiłam gładki, spod kaptura i tak nie było by widać paseczków ;o)
  Po bokach sweterka i od wewnętrznej strony rękawów również wyrobiłam takie "tuneliki" :o)
Ten sposób sprawdziłam na swetrze dla starszego syna i bardzo mi się to spodobało ;o)
Kolejnym etapem ozdoby sweterka była kieszeń, wrobiona od dołu ;o) bokami i górą przyszyta ;o)
Dla wzmocnienia kieszonkę obrobiłam szydełkiem ;o)
I również wyrobiłam w niej tuneliki na paseczki :o)
Ostatnim elementem przystosowywania sweterka do użytkowania codziennego jest kaptur :o)
Kaptur, którego podstawą jest sznureczek robiony i-cordem, odrobinkę przedłużony w udawane troczki ;o)
Kształt kaptura również początkowo był nieokreślony ;o)
Zanim zszyłam górę kaptura, przerobiłam kilka rzędów samymi prawymi oczkami, przygotowując sobie tuneliki pod kolorowe łańcuszki :o)
Zszyłam kaptur szydełkiem, oczkami ścisłymi, wrobiłam niteczki i całość przyszłam do sweterka, na zewnątrz, poniżej ściągacza przy szyi :o)
Powrabiałam wszystkie niteczki i uznałam projekt za definitywnie zakończony :o)

Jeszcze tylko ogrodowa sesja fotograficzna sweterka w wersji na ludziu ;o)

Sweterek lekko podgryza swojego nowego właściciela, co powoduje lekką nadruchliwość ;o)


🍬🍩🍒🍨🍭

 Zwierzę też miało sesję ;o)
tyle tylko, że w wersji kanapowej ;o)
hihihi...
tak dla odmiany ;o)





Rękoczyn nr 16/2017(155) - cz. II
Dane techniczne:
Wzór: Sweterek chłopięcy - radosna twórczość własna :o)
Włóczka: Alize Alpaca Royal, 55% akrylik, 30% alpaka, 15% wool, 100g/250m, kolor (nr 55) biały naturalnie ;o)

Druty nr: 6 i 4,5 na ściągacze.

Komentarze

  1. Świetny pomysł z tymi paseczkami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny sweter, pomysł z paseczkami bardzo ciekawy, pozdrawiam :)
    P.S. Psica urocza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo Aniu i serdecznie pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Matko jedyna kopytka z padliną .... cóż też Mąż wymyślił :):)
    A sweterek bardzo ciekawy , jeszcze takiej wersji nie widziałam !
    A ruchliwość dziecięca niestety nie zależy od sweterków .... jakby tak było wszystkie mamy by nie wkładały sweterków swoim pociechom :):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapomniałaś o zielsku ;) hihihi...
      On wymyślił tą poetycką wersję, padlinka jest moja ;P hihihi uaktualniłam wpis, żeby nie było wątpliwości ;)
      Dziękuję Beatko i pozdrawiam serdecznie :)))

      Usuń
  4. Swietna bluza. Ale Ty zdolna jesteś :) Ciekawie go wymyslilas .
    Pozdrawiam serdecznie, Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) nie bardziej zdolna niż Ty Marto :)))
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  5. Sweterek bardzo mi się podoba! Pomysł na kolorowe paseczki jest po prostu genialny!
    Twój mąż mógłby układać menu dla najbardziej ekskluzywnych restauracji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :)
      Rozważaliśmy dla niego dodatkową fuchę ;)
      Pozdrawiam serdecznie :)))

      Usuń
  6. Łańcuszki to bardzo dobry pomysł i sama też muszę je wypróbować kiedyś:) Świetny sweter i lepiej wygląda z dodatkami:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj :)
      Dziękuję bardzo Basiu i serdecznie pozdrawiam:)))

      Usuń
  7. Świetnie jest tak tęczowo! Podrasowałaś sweter i nawet piesia się dała wciągnąć w kolorowy wir.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Tuch Beatrice

Kapcie sobie zrobiłam...

Rękoczyn nr: 316 (4/2024) "Every Day Sock" :0)