Tak, wiem ;o) daaawno mnie tu nie było ;o) ot, życie ;o)
Ale to wcale nie oznacza, że robię "nic" ;o)
Dziergam prawie codziennie :o)
I nawet pozwoliłam sobie na spotkanie robótkowe we Włochach :o)
Ale do rzeczy :D
Ale do rzeczy :D
Kolejna młoda kobieta, zamierzała zmienić swój dotychczasowy stan cywilny a do szczęścia, prócz Pana Młodego przydałby się jej szal, by okryć ramiona, bo być może chłodem powieje w ten październikowy dzień ;o)
To są właśnie TE chwile, kiedy odmówić nie wypada ;o)
Pozwoliłam więc sobie na odstąpienie od postanowień, i?...
... i muszę się przyznać ;o)
nie bez pewnej satysfakcji zabrałam się do pracy ;o)
nie bez pewnej satysfakcji zabrałam się do pracy ;o)
"Próbkę" ;o) widoczną na pierwszym zdjęciu, zrobiłam właściwie od ręki ;o)
Zmierzyłam i doszłam do wniosku, że na szal ślubny układ 5-6-5 będzie zbyt wąski ;o)
Zaczęłam od początku, wakacyjnie, w układzie 7-8-7 :o)
Zabrałam się ochoczo do dziergania, zapominając czasami, że wystawione na plaży nogi mogą ulec poparzeniu ;o) lub, co gorsza pies - zapomnieniu ;o)
Pies się nie zapomniał ;o)
Na wszelki wypadek sama się spakowała ;o)
Wakacyjna połowa szala skończona, druty stygną, markery i koraliki w nieładzie, szal bez wyrazu ;o)
Wakacyjna połowa szala skończona, druty stygną, markery i koraliki w nieładzie, szal bez wyrazu ;o)
Jeszcze tylko "kilka rzędów" ;o)
i jest...
... w całej okazałości, podczas blokowania :o)
oraz w małym zbliżeniu na szczegóły ;o)
Czas na sesję w plenerze ;o)
Rumaka mam ;o) tylko mój Książę gdzieś się wziął był i zapodział ;o)
Nic to, sama sobie poradzę z najnowszą zabawką Małżona Mojego Osobistego ;o)
hmmm...
Chyba wolę na piechotę ;o)
Tanecznym krokiem, niczym Nimfa...
Błotna ;o)))
z piesełkiem ;o)

na Babę Jagę ;o)
💑💒💑
Moja "nie-zapomniana" Sunia :o)
Dobrze, że ktoś o nas dba i sam się przy okazji pilnuje ;o)
i jest...
... w całej okazałości, podczas blokowania :o)
oraz w małym zbliżeniu na szczegóły ;o)
Czas na sesję w plenerze ;o)
Rumaka mam ;o) tylko mój Książę gdzieś się wziął był i zapodział ;o)
Nic to, sama sobie poradzę z najnowszą zabawką Małżona Mojego Osobistego ;o)
hmmm...
Chyba wolę na piechotę ;o)
Tanecznym krokiem, niczym Nimfa...
Błotna ;o)))
z piesełkiem ;o)

na Babę Jagę ;o)
lub bez powagi ;op
a tu - "Mleczna Droga w pobliżu Doga" ;o)
I zbliżenie na detale szala :o)
Mam nadzieje, że szal spełnił swoje zadanie choć wieczorem,
biorąc pod uwagę październikowe, tegoroczne szalone temperatury ;o)
i przydał się Pannie Młodej ;o)
😎👰😃
Aktualizacja z 09.01.2019 ;o)
Właśnie otrzymałam zdjęcia ze zgodą publikacji :o)
Szal spełnił oczekiwania Panny Młodej,
okazując się całkiem przydatnym elementem garderoby ślubnej ;o)
Dziękuję :oD
😎👰😃
Aktualizacja z 09.01.2019 ;o)
Właśnie otrzymałam zdjęcia ze zgodą publikacji :o)
Szal spełnił oczekiwania Panny Młodej,
okazując się całkiem przydatnym elementem garderoby ślubnej ;o)
Dziękuję :oD
Moja "nie-zapomniana" Sunia :o)
Dobrze, że ktoś o nas dba i sam się przy okazji pilnuje ;o)
Rękoczyn nr 10/2018 (191)
Dane techniczne:
Wzór: "Spring Leaves" w układzie 7-8-7, jako szal ślubny:)
Włóczka: Drops, Baby Merino, 100% wool, 175m/50g, uni colour (01).
Koraliki: Toho Round 60, 21 Silver-Lined Crystal (17224) i 25D Silver-Lined Garnet (8873).
Druty : 4
Wymiary szala po blokowaniu: 230/90 cm.
ogromny szal i przepiękny, ja myślę że spełni swoje zadanie, dziękuję że podałaś wymiary koralików, bo kupując w necie mam zawsze problem czy biorę dobre :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu :o)
UsuńPrzeważnie do szali i chust używam koralików Toho Round 60 - najlepiej mi się z nimi pracuje ;o)
Pozdrawiam serdecznie :D
Szal jest piękny!!! Po prostu śliczny ❤. Zapiera dech! A piesek uroczy 😍. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i serdecznie pozdrawiam :oD
UsuńPiękny szal:) Ja też taki chcę tylko w czerwieni:) Albo w fiolecie:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA proszę bardzo Basiu, poczęstuj się przepisem :o) https://www.ravelry.com/patterns/library/spring-leaves-4
UsuńDziękuję i pozdrawiam serdecznie :o)
Arcydzieło !
OdpowiedzUsuńEeee ;o) Szal ;o)
UsuńDziękuję i pozdrawiam serdecznie :o)
A już się martwiłam o Ciebie Moniko, a tu taka miła niespodzianka. Szal jest przepiękny, wzór listków jest ponadczasowy. Ciekawa jestem czy Ci się nie dłużyło dzierganie takiego dużego szala?
OdpowiedzUsuńDziękuję za troskę :o)
UsuńMoże troszkę, pod koniec ;o) ale sam wzór jest tak przyjazny, że właściwie sam się robi ;o)
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie Małgosiu :D
Wow! Szal o wymiarach, o których ja mogę tylko pomarzyć. No to się "namachałaś" drutami. Pięknie wyszedł! :)
OdpowiedzUsuńAle Was jest dwie ;) możecie z powodzeniem podzielić robótkę pomiędzy siebie, bo szal robi się od środka ;)
UsuńDziękuję bardzo i serdecznie pozdrawiam :)
Cudny szal:)) Wspaniale, że taki duży. Można się fajnie owinąć, otulić i nie zniknie, nadal widać ten piękny wzór. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Agnieszko i pozdrawiam serdecznie :)
UsuńSzal piękny i rumak dumnie się prezentuje! Hihi, psinka się sama spakowała:D
OdpowiedzUsuńBuziaki!:))
Dziękuję :)
UsuńRumak? Dumnie to się właściciel prezentuje ;D Hihihi
Buziole :)
Szal extra! A te fotki przy rumaku bossskie:) To chyba przez słabość do jednośladów ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy :-)
Dziękuję Pchełki :)
UsuńOj, tak ;) słabość jest ogromna ;)
Pozdrawiam serdecznie :)