Również ręcznie, choć nie dziewiarsko ;0)
Dlaczego ręcznie? ;0)
Gdyby, chodziło o Małżona Mojego Osobistego, powiedziałabym, że jest "Starym Niereformowalnym Upartym Capem, i że w dobie ciągłego rozwoju techniki człowieczej nie idzie z duchem czasu" ;0)
ale tu o mnie rozchodzi się ;0)
więc...
Siedzimy oboje i szyjemy maseczki :0)))
Siedzimy oboje i szyjemy maseczki :0)))
Oboje :0)
Nie pomyliłam się :0)
Małżon Mój Osobisty, za sprawą Mateczki swojej, bardzo sprawnie posługuje się igłą i nitką :0)
Żeby nie było wątpliwości :0)
Obie nasze Rodzicielki są na "TY" z maszynami do szycia :0)
Moja Mama z zawodu jest krawcową, a Mama Małżona Mojego Osobistego z zamiłowania, popartego doświadczeniem i kursami odpowiednimi :0)
A ja, jak ten "beton" ;0)
Igła, nitka i...
jedziemy ;0)))
jedziemy ;0)))
"Zajechaliśmy" tak razem, nawet spory kawałek drogi ;0) a wspólne szycie maseczek nie jest naszą pierwszą krawiecką przygodą ;0)
Może ja teraz trochę, o tych maseczkach napiszę? ;0)
Uszyte są mniej-więcej na podstawie tego (klik) wzoru ;0)
Uszyte są mniej-więcej na podstawie tego (klik) wzoru ;0)
Stronę ze sprawdzonym tutorialem udostępniła IK :0)
Skorzystałam z tego wzoru, ale musiałam go troszeczkę zmodyfikować do naszych potrzeb ;0)
Wprowadziłam więc niewielkie poprawki w postaci gumek zamiast troczków do wiązania ;0)
A w górnej części maseczki, w szwie ukryłam drucik ;0) do uformowania na nosie ;0)
Maseczki, o ile dobrać je rozmiarem do wielkości twarzy, przylegają idealnie :0)
To jest damska wersja maseczki, którą szyłam :0) ale mamy też na stanie męskie, bojowe maseczki ;0)
które z kurtki wojskowej, z Gore-Texu szył Małżon Mój Osobisty :0)
Okazuje się, że "znienawidzona" przeze mnie wojskowa kurtka, przydatną się być okazała ;0)
Wprowadziłam więc niewielkie poprawki w postaci gumek zamiast troczków do wiązania ;0)
A w górnej części maseczki, w szwie ukryłam drucik ;0) do uformowania na nosie ;0)
Maseczki, o ile dobrać je rozmiarem do wielkości twarzy, przylegają idealnie :0)
To jest damska wersja maseczki, którą szyłam :0) ale mamy też na stanie męskie, bojowe maseczki ;0)
które z kurtki wojskowej, z Gore-Texu szył Małżon Mój Osobisty :0)
Okazuje się, że "znienawidzona" przeze mnie wojskowa kurtka, przydatną się być okazała ;0)
i po jej, w pewnym rodzaju "unicestwieniu", wyszła bardzo męska wersja maseczki w leśnym kamuflażu :0)...
W związku z tym, że Gore-Tex jest nieprzepuszczalną tkaniną, "maseczki bojowe" składają się z dwóch warstw ;0)
z czego warstwa wewnętrzna...
I jeszcze trzy bieliźniane maseczki dwuwarstwowe, damskie w zupełnie innym fasonie, który bardziej niż maseczki przypomina miseczkę biustonosza ;0)
Mam jeszcze 9 trzywarstwowych zestawów przygotowanych do szycia, na kolejny dzień wspólnego z Małżonem szycia :0)
My mamy już zaplanowany jutrzejszy dzień :0) a Wam życzę twórczych zajęć wspólnych z drugimi połówkami, dziećmi, rodzicami i bliskimi :0)
Dbajcie o siebie i trzymajcie się zdrowo :0)
Bardzo fajne maseczki. A maszyna nie jest taka zła😉😁
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu :0)
UsuńJa jednak wolę igłę i nitkę ;0)
Hahaha, rzeczywiście całkiem ładne biustonosze na twarz poszyłaś. Możecie otworzyć maskową manufakturę. Męski motyw kamuflażu super wyglada na masce.
OdpowiedzUsuńDziękuję :0)
UsuńMęski model z kurtki bardzo moim chłopakom przypadł do gustu ;0)
Wow. Ale kolekcja. Brawo!
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu :0)
UsuńI jest w tym "szaleństwie maseczkowym" pozytywna rzecz rozwija się w narodzie kreatywność i dowcip. Fajne są te maseczki ta wojskowa przypomina mi liceum i lekcje Przysposobienia Obronnego ;)) Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuń.
Mnie lekcje PO raczej kojarzą się z prześcieradłem i krawężnikiem jako zabezpieczeniem w razie ataku atomowego ;0)))
UsuńDziękuję Lucynko :0)
Ale super!!! Brawo Wy!!! Genialne są!! Ja mojego małżonka nawet siłą bym nie zmusiła do szycia :))). Chociaż w sumie to nie próbowałam nawet :))). Uściski
OdpowiedzUsuńDziękuję/my :0)
UsuńZachęcać trzeba chłopców ;0) sposobem nie siłą ;0)))
Uściski :0)
Ja i igła to nie jest duet idealny. Nie cierpię szyć. Od tego mam Pchłę M. 😉 dobrze mieć takie znajomości o piaskownicy. 😉
OdpowiedzUsuńMaseczki świetne!
Pozdrawiam K
Bo Pchła Pchłę pchła ;0) to po co jej igła? ;0)
UsuńDziękuję i pozdrawiam :0)
maseczki świetne i jeszcze dla każdego. Miłej dalszej współpracy życzę i by była dalej tak owocna. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńDziękujemy bardzo i pozdrawiamy :0)
UsuńZaskoczyłaś mnie tymi maseczkami! Są rewelacyjne! Szczególnie te wojskowe, które ukrywają misiaczki ♥
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam :-)
Hihihi...
UsuńMisie ;0)
To trochę z przekory a trochę w celu złagodzenia obowiązkowego noszenia maseczek ;0)
Cieplutko pozdrawiam Olu :0)
Cześć! Bardzo ładne maseczki i też chciałabym sobie takie uszyć, ale nie wiem, co robić krok po kroku. Pomożesz?
OdpowiedzUsuńCześć :0)
UsuńPod drugim zdjęciem podałam linki do tutoriala, na podstawie którego szyłam maseczki :0)
Super moro dla męża! Też szyłam maski wg tego tutorialu i potwierdzam, że to prosty, ale bardzo udany model.
OdpowiedzUsuńDOSKONALE CIĘ ROZUMIEM,
OdpowiedzUsuńbo choć 3 dekady wstecz pod okiem
Mamy szyłam - teraz wolę rękodzieło
uprawiać na potęgę i maseczki rodzince
też z igłą w ręku uskuteczniałam...
aaa... mój ślubny też igłą sprawnie macha ♥
Hihihi...
UsuńOdpisuję Ci dzisiaj hurtem i zaczyna mnie to bardzo bawić ;0)))
Jeżeli za chwilę okaże się, że mieszkasz dwie ulice ode mnie, to wcale się nie zdziwię ;0)))
Pozdrawiam serdecznie :0)
najsampierw ustalmy terytorium
Usuńmazowieckie, stolica, Bemowo
( i jak???)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Usuń