IK przechodzi do archiwum? To ja... chciałam Podziękować!

 Zacznę dokładnie od tych samych słów. Nie planowałam dzisiaj wpisu, ale

Kiedy weszłam dzisiaj na stronę internetową Agnieszki - Intensywnie Kreatywnej, to mnie zmroziło.

Wpis przez nią zamieszczony sprawił, że zawalił się mój świat dziewiarski. Od samego początku mojej przygody z drutami Agnieszka niejako mnie prowadziła, nauczyła właściwie wszystkiego, co umiem zrobić (nie licząc prawych i lewych oczek, których nauczyła mnie PraWanda, moja babcia). Była STAŁĄ. Jej głos koił moje nerwy, działając jak balsam na moją skołataną duszę...

Wiem, że zablokowane komentarze na stronie IK są konieczne... zresztą nawet, gdyby nie były, to nie wpisała bym żadnego komentarza... Nie dałabym rady.

Mam straszny bałagan w głowie.

Zdaję sobie sprawę z tego, że oboje, Agnieszka i Ślubny wiedzą ile dla nas zrobili i ile dla nas znaczą, i jak bardzo będzie nam ich brakowało.
Nie mogę osobiście, ale bardzo dziękuję za to, że są, że byli, że uczyli, dali nam wszystko, dzielili się swoimi pracami, doświadczeniem, troską, pomysłami i humorem.

Dziękuję.
Agnieszko
Andrzeju
Dziękuję.

Dziękuję również za dostępne Wasze archiwum, z którego osobiście nadal będę korzystała.

Dziękuję za wszystko i życzę Wam siły, miłości, przyjaźni, wsparcia bliskich i wzajemnego, zdrowia i mocy, niech nasza serdeczność, szacunek i siła będzie z Wami! I...

I do zobaczenia, bo ufam, że wrócicie, z nowymi pomysłami.

DZIĘKUJĘ!


Komentarze

  1. Mi też bardzo pomogły filmiki IK i na pewno jeszcze się przydadzą. Życzę I'm wszystkiego najlepszego. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Też wczoraj czytałam ten wpis, ale z telefonu nie mogłam nic tan napisać. Mam nadzieję że źle chwilę, szybko im miną i wrócą znowu do swojej pasji.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie od wczoraj również jest bardzo smutno, gdy zobaczyłam zamknięty blog IK. Był na check list stron codziennie odwiedzanych przy kawie. Przeprowadził przez chustę Miss Grace i sweterek Atlantis, pokazał kocyk zrobiony ściegiem "prawie tkanym", czyli mozaikowym, na punkcie którego oszalałam z radości. Zrobiłam mnóstwo projektów wykorzystując ten wzór. Miałam pokazać w Strefie Postów Autorskich, czyli SPA, koc z resztek, który czekał tylko na zrobienie zdjęć. Od tego wzoru zaczęła się moja miłość do wzorów mozaikowych, potem wirtualna znajomość z Renią Witkowską i testowanie jej projektów.
    Wokół Intensywnie Kreatywnej urosła sympatyczna społeczność, która mogła napisać "chwalipost", zapytać o radę, udzielić pomocy w rozwiązaniu problemu. Do tego świetnie zaopatrzony i sprawnie działający Sklep-ik.

    OdpowiedzUsuń
  4. Swoim podziękowaniem wyraziłaś dokładnie to, co i ja czuję. Może kiedyś Agnieszka zmieni zdanie. Ja pozostanę w oczekiwaniu. Szkoda tak wspaniałego miejsca.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja tez mam rozdzrte sere.Na blog Agi natknelam sie zupelnym przypadkiem szukajac pomyslu na pierwsza chuste.W ten sposob zaczela sie moja przygoda dziewiarska.To ona byla moim i przewodnikiem ,od niej nauczylam sie tak wiele.Mam nadzieje ,ze jeszcze zmieni zdanie i do nas wroci ,Bez niej jest po prostu pusto i smutno.Mam tylko nadzieje ,ze u niej wszystko w porzadku i jest zdrowa.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Tuch Beatrice

Kapcie sobie zrobiłam...

Rękoczyn nr: 310 (15/2023) RĘKAWY Z DEKOLTEM ;0))