Tym razem w ramach testu dla Reni*, zrobiłam trzy czapki :0)
"Nieco więcej lub więcej niż nieco więcej" ;0) cytując wypowiedź "klasyka" z 21 stycznia 2022 :0)
Wypowiedź, która doprowadziła mnie do...
"Łomałoco, histerycznego ataku śmiechu" ;0)
Ale nie o polityce chciałam tu pisać, a o czapkach, które zrobiłam w ramach testu dla Renaty Witkowskiej* - zasłużonej dla potomności projektantki dziewiarskiej :0)
I - Czapka z Merino Extra Fine :0)
W rozmiarze "S", od góry :0)
Najpierw chciałam zrobić czapkę z takiej samej włóczki, co Renia, więc wybrałam Merino :0)
A że w domowych zapasach miałam po jednym motku z koloru, to w całkiem naturalny sposób ;0) czapka stała się pasiasta ;0)
Użyłam jednak drutów o pół numeru większych, od zalecanych przez Renatę, ponieważ robię dość ściśle i troszeczkę obawiałam się, że robiąc trójeczkami, z czasem tak mimochodem, jednak naciągnę tą niteczkę ;0)
Za zgodą Reni zamknęłam oczka czapki, metodą z narzutem :0)
Czapka jest bardzo elastyczna :0)
Skończyłam czapkę z poczuciem niedosytu ;0)
II - Czapka z Karismy
Również w rozmiarze "S", od góry :0)
Poszperałam w zapasach i znalazłam Karismę ;0)
Drugą czapkę również robiłam dokładnie tak samo jak pierwszą ;0)
W tym samym rozmiarze "S" i od góry :0)
Użyłam tylko grubszej włóczki i drutów nr 4 :0)
Tym razem jednak z zamiarem zamknięcia oczek czapki, zgodnie z zaleceniami projektantki :0)
Jak Bozię kocham ;0)
Trzy razy podchodziłam do zamknięcia oczek sposobem "Tubular Bind Off" :0(
Poległam! Z kretesem! Na całej linii!
A nawet na trzech oczkach ;0)
Padłaś?
To powstań!
i się otrzep! ;0)
Na pocieszenie zrobiłam trzecią czapkę :0)
III - Czapka z Big Delight :0)
Też w rozmiarze "S" :0)
Tym razem z cieniowanej włóczki :0) wystarczył jeden duży motek :0)
Trzecia czapka jest dopełnieniem z pocieszeniem ;0) pokazującym, w jaki sposób robiąc czapkę w dokładnie tym samym rozmiarze, ale używając jeszcze grubszej włóczki i jeszcze większych drutów można otrzymać jeszcze większą czapkę, nadal w "rozmiarze S" ;0)
Jak test, to test, trzeba spróbować różnych... "wariacji na temat" ;0)
Ostatnia czapka wyszła, raczej męska, pokaźna w swoich rozmiarach ;0) ale za to zachwyciła całkiem Małżona Mojego Osobistego :0) który wręcz był oburzony tym, że musi na nią czekać, aż wyschnie, zostanie zmierzona i opisana ;0) 
Tą czapkę po prostu, zakończyłam szydełkiem :0) nawet nie próbowałam wziąć do ręki igły ;0)
I jeszcze na koniec :0)
wszystkie trzy czapki razem :0)
❤️
Dziękuję Reniutku :0)
❤️
Tym razem, prócz udziału w teście z fantastycznymi testerkami :0)
pobrałam cenną lekcję pokory ;0)
Taka lekcja...
na starość, jak znalazł ;0)
Dane techniczne
Wzór: "When knits meet purls"*wg projektu Renaty Witkowskiej.
Włóczka: DROPS Merino extra fine, gr "B", 100% Wool, 105m/50g, kolory: czerwony (11) i czarny (02).
Druty: 3,5 mm
Rozmiar "S": obwód czapki 39 cm, 34 cm długości - pasuje na głowę o obwodzie 53 cm :0)
II - Czapka z Karismy*
Włóczka: DROPS Karisma uni colour, gr "B", 100% Wool, 100m/50g, kolory: czerwony (18), szary (21), ciemny szary (16).
Druty: 4 mm
Rozmiar "S": obwód czapki 40 cm, 35 cm długości - pasuje na głowę o obwodzie 53 cm :0)
III - Czapka z Big Delight*
Włóczka: DROPS Big Delight Print, gr "C", 100% Wool, 190m/100g, kolor: odcienie zieleni (20).
Druty: 5 mm
Rozmiar "S": obwód czapki 48 cm, 41 cm długości - pasuje na głowę o obwodzie 61 cm ;0)
* - tekst wyróżniony kolorem jest "podlinkowany" ;0) wystarczy na nim kliknąć, lub pacnąć w niego "paluchiem", by w magiczny sposób przenieść się w krainy dziewiarstwa ;0)
Czapek nigdy za wiele, zwłaszcza klasycznych. Brawa dla Ciebie i dla projektantki:-) Niecierpliwości męża wcale się nie dziwię:-) Co do tych lekcji pokory, to też ich doświadczam, a tym bardziej zaskakują im prostszy wydaje się wzór, na szczęście zawsze można zastosować inne rozwiązanie. Fajne te Twoje zapasy włóczkowe:-) Serdeczności:-)
OdpowiedzUsuńNie wiem, nie noszę czapek ;0) mam co prawda dwie, tzw awaryjne, gdyby mróz był silniejszy ode mnie ;0) wszystkie inne oddaję w dobre ręce :0) Co innego z dzierganiem ich, nawet lubię :0) więc pole do nauki pozostaje spore ;0)
UsuńDziękuję bardzo i serdecznie pozdrawiam :0)
Wszystkie bardzo fajne. Ja mam całą kolekcję i na razie nie robię. Siedzę w cardiganach☺️pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu i serdecznie pozdrawiam :0)
UsuńO matko ja dobrze ze mój małżonek tu nie zagląda 😂😂😂 musowo ta ostatnia czapka by musiała być robiona 😉 idziesz za ciosem i widzę że "hurtem" teraz w modzie. No ale się wcale nie dziwię, bo czapki superasne. 😁
OdpowiedzUsuńMój też tu nie zagląda, ale widzi co robię, a czasem coś mi do roboty wymyśla ;0)
UsuńDziękuję Aniu i cieplutko pozdrawiam :0)
Świetne czapuchy, pozdrawiam serdecznie :)).
OdpowiedzUsuńDziękuję i również serdecznie pozdrawiam :0)
UsuńWiedziałam! Wiedziałam! Jeszcze zanim Renia opublikowała wzór, wtedy, gdy pokazałaś poprzednią czapeczkę, po treści wpisu domyśliłam się, że testowałaś dla Reni, ale nie sądziłam, że aż tyle tych czapek wydziergałaś! Brawo! I za pomysłowość, jak słowo daję, zawsze coś takiego dodasz od siebie, jakbyś co najmniej z imienia się podpisała, że wiadomo, że to Twoje pośród innych realizacji.
OdpowiedzUsuńNie chcę być tutaj ciotką dobra rada, ale wiesz co, jeśli tym razem nie mogłaś się z igłą dogadać, to nie zrażaj się, ten Tubular jest tak cudowny, że naprawdę warto się z nim zapoznać.
A tymczasem wszystkiego wspaniałego! Acha, nie napiszę, która z czapek najbardziej mi się podoba, bo nie umiem się zdecydować :) .
Mogę Cię zapewnić, że nie odpuszczę i napewno spróbuję, być może Renia mi "pomoże" przy okazji jakiegoś testu ;0)
UsuńBardzo ładnie dziękuję i pozdrawiam serdecznie :0)
Czapy są super . Brawo!
OdpowiedzUsuńDziękuję Boni i pozdrawiam serdecznie :0)
UsuńMoniu, piękne i oryginalne są te czapki. Niech się dobrze noszą!
OdpowiedzUsuńTylko i wyłącznie dzięki Tobie Reniu :0)
UsuńDziękuję i pozdrawiam cieplutko :0)
Czapy świetne:) Ja też czapek nie lubiłam nosić i nie nosiłam, ale już druga zima okazała się silniejsza niż ja:( Noszę więc czapkę, ale tylko na spacerze z psem, na polach gdzie hula wiatr i głowę urywa. Twoje czapy uświadomiły mi, że chyba potrzebuję nowej:)) Podrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńWiem o czym piszesz, też miałam dwie, może trzy zimy, w których musiałam czapki przeprosić ;0) ale już mi przeszło ;0))
UsuńNamawiam Cię na Reni czapkę, nie pożałujesz :0)
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie :0)
Nie dziwię się wcale, że tyle czapek zrobiłaś bo wzór Reni jest świetny. Potwierdzają to Twoje czapki. Wszystkie są fantastyczne! Z Tubularem też miałam problem. Oglądałam filmiki wiele razy i nic nie wychodziło. Nagle przyszło olśnienie i pojęłam jak to idzie. Więc nie martw się bo tylko kwestia czasu jak rozgryziesz temat.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam uściski!
Amuszko, nie martwię się, ale i nie odpuszczę ;0) z pewnością sobie poradzę, jak tylko moja umiejętność koncentracji wróci do normy ;0) Niestety nadal odczuwam konsekwencje zakażenia i raczej to mnie niepokoi :0(
UsuńDziękuję bardzo i ściskam :0)
Czapy jednak wkręcają :) Choć przy tym wzorze - od czubka - to się na drutach temat raczej rozkręca. Fajnie przetestowałaś różne opcje! Niech się ludziom dobrze noszą! No i zdrówka duuużo życzę! :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu i serdecznie pozdrawiam :0)
UsuńExtra! Fanka czapek i ich pokaźnej kolekcji pozdrawia. Pchła K :-)
OdpowiedzUsuńO! To masz kolejny model do zrobienia :0)...
Usuńdo kolekcji ;0)
Pozdrawiam serdecznie Pchło K :0)