Praca domowa ;o)
Wcale się nie wygłupiam :o)
Naprawdę musiałam odrobić pracę domową :o)
Biorę udział w spotkaniach "robótkowych", w Bibliotece Publicznej we Włochach, w "Klubie za regałem" :o)
Zajęcia odbywają się raz w miesiącu i są przeznaczone dla osób dorosłych ;o)
Prowadzi je przemiła Pani Jadzia :o)
która w równie przemiły sposób zadała uczestniczkom pracę domową :o)
Pokazała nam wzór marynarski, którego nie znałam ;o)
i zachęciła do wydziergania szalika :o)
Wydziergałam szaliczek :o)
ale...
sam szaliczek-owijacz?
to nie "pomojemu", bo niekompletnie ;o)
Wiadomo ;o)
To tym samym ściegiem, nie licząc ściągacza ;o) wydłubałam "czapeczkę" ;o)
A że ja nie noszę czapeczek ;o) to i ta jest "nienoszalna" ;o) tym razem z racji wielkości :o)
Moim zdaniem w sam raz nadaje się na 5 kg ziemniaków :o)
moi chłopcy byli jednak milsi dla mojego udziergu i nazwali czapkę "Marley'ką bez dredów" ;o)
Jest za duża nawet gdy schowam w nią wszystkie włosy ;o)
Wzór marynarski :o)
Znany również pod nazwą "fałszywy ściągacz angielski" ;o)
Nabrać na druty liczbę oczek podzielną przez 4 + 2 oczka brzegowe.
Powtarzać oczka pomiędzy ( )
Rz.1 - 1o.brzegowe, (3o.prawe, 1o.lewe), 1o.brzegowe
Rz.2 - 1o.brzegowe, 2o.prawe, (1o.lewe, 3o.prawe), 1o.lewe, 1o.prawe, 1o.brzegowe
Cały wzór składa się właściwie tylko z tych 2 rzędów.
I taki sobie schemacik poglądowy dla wzrokowców ;o)
Rękoczyn nr: 13/2018 (194)
Dane techniczne:
Wzór: Czapka "Marley'ka" ;o) i "szalikowijacz" ;o)
Włóczka: Alize Angora Gold BD, 80% acrylic, 10 % mohair, 10 % wool, 550m / 100g, kolor 4827 :o)
Druty nr: 3 i 4
Znam wzór ale za nim nie przepadam. Jakoś mi nie pasuje😁ale kolory wełny masz boskie😁pozdr pozdr
OdpowiedzUsuńWzór jest tak telewizyjny, że napewno do niego jeszcze wrócę :) jest wspaniały do szalików :)
UsuńWełenka jest cieniowana, nie moja zasługa w doborze kolorów ;)
Dziękuję i pozdrawiam Basiu :)
Podobnym wzorem właśnie robię sweter męski, tylko tam gdzie u ciebie jest oczko lewe, ja nie przerabiam oczka,przekładam oczko na prawy drut bez przerobienia, nitka z przodu robótki, wtedy te prawe oczka są większe. Piękny komplet, fajne kolory ma ta włóczka :) Małgosia
OdpowiedzUsuńOj. Już widzę, oczami wyobraźni ten sweter :) będzie piękny :)
UsuńMałżon Mój Osobisty właśnie "odkrył" dwukolorową brioszkę ;) i zamarzył mu się sweter ;)
Dziękuję Małgosiu i pozdrawiam :)
Komplet jest przepiękny i te kolorki ... super. Jednak ziemniaków bym do niej nie wkładała :-) Nazwa świetnie pasuje do tej cudnej czapki. Ścieg znam ale nie znałam tej nazwy.Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Bożenko :)
UsuńTo i tak lepiej ode mnie, bo ja ani ściegu, ani nazwy nie znałam ;)
Pozdrawiam serdecznie :)
Kolory fajne ale nie lubię kompletów:) Pozdrowionka cieplutkie
OdpowiedzUsuńDziękuję Anitko :)
UsuńJa muszę mieć wszystko (no prawie wszystko), do pary ;) Ot, takie moje "kuku";))) ale, każdy ma swoje ;D
Serdecznie pozdrawiam :)
Znam ten wzór! Wykorzystałam go kiedyś, gdy robiłam czapkę ale nie miałam pojęcia, że ma swoją nazwę.
OdpowiedzUsuńŚwietny komplet. Jak malowany :)
Bardzo dziękuję Bevo i serdecznie pozdrawiam :)
Usuńznałam jako fałszywy angielski jeśli nie lubisz czapek to ciemniejszy komplet też pasuje "menszczyznom"
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
To jest jeden komplet, tylko światło dzienne trochę się zmieniło, gdy robiłam zdjęcia ;)
UsuńDziękuję bardzo i pozdrawiam równie ciepło Nino :)))
Kolory cudne! I po mojemu - komplet:) Tylko szkoda wkładać ziemniaki do czapki ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy M&K :-)
Dziękuję Pchełki :)
UsuńMoże być brukselka ;)))
Pozdrawiam serdecznie :)
A ja jestem fanką takich luźnych czapek i zdecydowanie bym ją nosiła. Fajny tęczowy komplet!
OdpowiedzUsuńMoże być Twoja :)
UsuńDziękuję i pozdrawiam serdecznie:)