Vivacity

UFff... 
wydziergałam kolejny sweterek wg pomysłu Asji Janeczek :o)
Sweterek Vivacity w pięknym, śmietankowym i granatowym kolorze ;D
 powstawał bardzo leniwie, w tak zwanym międzyczasie ;o) 
aż przerodził się w UFa ;o)
Zaczęłam go dziergać na początku maja 2015 roku, a skończyłam we wrześniu 2017 ;o)
 Robiłam sweter metodą na "C", pierwszy raz i chyba, a nawet na pewno, ten sposób wyrabiania rękawów, nie został stworzony z myślą o mnie ;o)
Szkoda mi było pruć :o( i pewnie dlatego sweterek trafił do siateczki z resztą włóczek i przerodził się samoistnie w UFa... ;o)
Pod koniec stycznia 2017 roku, wrócił do łask, na tle wizji nowej, niczego nie świadomej właścicielki :P 
 Po czym ponownie, na 9 miesięcy trafił w czeluście "niepamięci" ;o)
 We wrześniu nastąpiło szczęśliwe rozwiązanie ;o) i w pełni ukształtowany, gotowy do prezentacji sweterek ;o) ujrzał światło dzienne ;o)
 A nawet poczuł powiew świeżego wiatru ;o)


🍁🍄🍃🍄🍂

I jako kropeczka nad "i" moja Lalunia :o)
Cała, zdrowa i beztroska :o)



Rękoczyn nr 27/2017 (166)
Dane techniczne:
Wzór: Vivacity - Asja Janeczek
Rozmiar: "L"
Włóczka: Red Heart Baby, 100% acrylik, 50g/190m, kolor - kremowy (08528) i granatowy (08509)
Druty: 3,5 i 3 mm


Komentarze

  1. Ładne połączenie kolorów:) Metoda na C niby jest fajna ale nie do końca mi pasuje:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Basiu :)
      Ulżyło mi;) wszyscy zachwycają się tą metodą;)... myślałam, że tylko mnie coś nie pasowało;)
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  2. Hmm... a Pchły też dziergają sweterki ;-) Oczywiście każda inny :-)
    A ten bardzo mi się podoba :-) Pozdrawiam K

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Pchło K:)
      Przyjdę pooglądać Wasze sweterki:)
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  3. Sweterek śliczny :) Fajne połączenia kolorów , dobrze, że ujrzał światło dzienne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Beti:)
      Też bardzo się cieszę, że go ukończyłam:)
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  4. Bardzo fajny kolorystycznie i świetnie leży, pasuje do nowego koloru włosów ;) a do metody C można się przyzwyczaić i ją pod siebie zmodyfikować żeby rękawy były wygodne :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :)
      Sweterek "pasuje do mnie" tylko na zdjęciach;) spodobał się Zosi i teraz jej będzie pasował do włosów i nie tylko;)
      Metoda na "C" poczeka, nie Zając (do Kenii nie poleci);)))
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  5. Śliczny ! Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja ostatnio doktoryzuje się w długodystansowcach...zaczęłam sweter dla męża. Ciekawe czy zdążę przed rozwiązaniem bo potem to będzie ciężko za druty złapać. Vivacity to przepiękny wzór ;) Ja bym go zrobiła na granatowo-czerwono ale Twój biało-granatowy jest śliczny. Lalunia urocza jak zwykle. Bukiet chabrów...a za oknem deszcz...gdzie się podziało lato. Ja się tak nie bawię albo 30 stopni albo tydzień deszczu. Może chociaż jesień będzie ciepła i słoneczna.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A, nie nie nie;) sweter dla Małżona, to ja stosunkowo szybko zrobiłam;)
      Jak nie zdążysz przed rozwiązaniem, to na przyszły rok będzie, jak znalazł;) A swoją drogą, to gratuluję:D
      U mnie dzisiaj piękne słoneczko, pewnie spełniło się dla mnie Twoje marzenie;)))
      Dziękuję i pozdrawiam serdecznie Karolino:)

      Usuń
  7. No i super że ujrzał światło dzienne, bo jest uroczy i Ty fajnie w nim wyglądasz! Ja bym go nie oddała ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja oddam z radością... Synowej;D
      Dziękuję Renatko i pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  8. Dobrze,że sweterek skończony, bo wyszedł świetnie. Bardzo fajne kolorki i fajny wzór :)).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo i serdecznie pozdrawiam Małgosiu :D

      Usuń
  9. Ten bardzo kobiecy, uroczy sweterek od dawna należy do moich "MUST HAVE". Bardzo mi się podoba Twoja wersja.Potwierdza moje zachwyty nad walorami projektu.Mam wzór i wełenkę, ale czasu jak zwykle....Patrząc na Ciebie dostaję dodatkowy bodziec!Co do metody na C to jak dla mnie to na TAK!Co Ty od niej chcesz, ładnie lezy...A Lalunię głaskam za uszkami!Pozdrawiam druciarsko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lalunia wygłaskana:)
      Wolę reglan:) i tej wersji będę się trzymała;) póki co, bo nigdy nie wiadomo, co mnie rzuci na kolana;)
      Nie zrobiłaś jeszcze tego sweterka? Jestem w szoku;)))
      Pozdrawiam serdecznie Gabrielo:D

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Tuch Beatrice

Kapcie sobie zrobiłam...

Rękoczyn nr: 316 (4/2024) "Every Day Sock" :0)