Zielony sweterek :o)

Gdzieś w Polsce, na trasie, w drodze do domu, a nawet na jednej ze stacji benzynowych ;o) natknęliśmy się na "tło militarne", które należało, bez skrupułów w celach pokojowych, wykorzystać ;o)
oczywiście z zamiarem wyeksponowania sweterka ;o)
Niby zielone pasuje do zielonego, ale w tym zielonym sweterku ciężko byłoby się zakamuflować nawet w najciemniejszym lesie ;o)
mało on militarny kolorystycznie ;o)
Sweterek zrobiłam na drutach z resztek moherka :o)
Oddzielnie przód, tył i rękawy :o)
a następnie pozszywałam elementy, zostawiając małe rozcięcia po bokach :o)
Sesja była letnia, za to teraz na chłodniejsze dni, taki moherowy sweterek ze spodniami, to idealny ubiór ;o)


🍄🍁🍄🍂🍄

Nie może przecież zabraknąć mojej Dolly :o)
tym razem jako bohaterka drugiego planu ;o)
No tak, tylko która z nich jest na drugim planie? ;o)


MINIRĘKOCZYN NR 7/2017 (7)
Dane techniczne:
Wzór: Moherowy sweterek :o)
Włóczka: resztki moherowych niteczek ;o)
Druty: 2

Komentarze

  1. Twojej lalce można pozazdrościć garderoby. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Co tam zielone modelki, chociaż sweterek niewątpliwie przyciąga oko...Dla mnie to kudłata Dolinka jest NUMBER ONE!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przekażę jej Twoje uwielbienie;) choć ona w swoim mniemaniu uważa tak samo;)

      Usuń
  3. Lubię taki zielony:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest bardzo soczysty, żeby nie napisać "oczajny" ;o)
      Pozdrawiam :D

      Usuń
  4. OOO kamuflaż "na żabkę", jesień idzie, trza pokolorować świat. Taką miniaturyzację to ja rozumiem, dla mnie Miodzio ( jak to mawiają łosie z bajeczki Mój Brat Niedźwiedź) ;-)
    Pozdrawiam, Pchła M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, kolorowa jesień jest weselsza ;)
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  5. Podziwiam to zamiłowanie do dziergania takich małych ubranek. Ma to swoje dobre strony, można przetestować projekty w krótkim czasie. Tło i proporcje dają ciekawy efekt, zwłaszcza gdy zestawiasz lalkę z Dolly :-) fajne to.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fajna zabawa, a już szczególnie w zestawieniu dwóch pasji ;o)

      Usuń
  6. Rozhulałaś się Moniko z lalkami :))))). Ja myślę, że pierwszym planie jest Dolly. Niezaprzeczalnie panienka ma talent do pozowania. Pozdrawiam serdecznie :)).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Troszeczkę ;o) jestem już w takim wieku, że pewne rzeczy można mi wybaczyć ;o)
      Dziękuję i pozdrawiam :O)

      Usuń
  7. Pierwsze, główne zdjęcie z Mrs, Marley i pancernymi pojazdami w tle - zabójcze :). Ale tego zdjęcia ze zdechłym psem to bym już nie zamieszczał ;)...

    M!s!ó.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Misiu, jak ona jest "zdechłym psem", to Twoje kapcie były kotem;)
      Hihihi....

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Tuch Beatrice

Kapcie sobie zrobiłam...

Rękoczyn nr: 316 (4/2024) "Every Day Sock" :0)