Zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy zainteresowani są moim efektem ubocznym dziewiarstwa, jakim stało się robienie ubranek dla moich lalek ;o)
Sama również tego nie planowałam ; o) ale skoro lalki zajęły znaczną część mojego bloga o dzierganiu, że o regale nie wspomnę ;o) to wypadałoby uporządkować obie pasje ; o)
W tym celu utworzyłam bloga
pt. "Dolly(na) Dwunastu Igieł",
na którego serdecznie zapraszam
zainteresowanych, zaciekawionych
lub po prostu
zagubionych, przypadkowych człowieków ;o)
Wszystkie (mam taką nadzieję), dotychczasowe wpisy dotyczące lalek skopiowałam na nowego bloga, zachowując chronologię ;o)
Nadal nanoszę poprawki i pewnie jeszcze jakiś czas mi to zajmie, ale to już tylko kosmetyka ;o)
Na zachętę zostawiam zdjęcie ślicznej Sydney :o)
której prześliczna twarzyczka... ;o)
No właśnie!
Zapraszam serdecznie do zwiedzania
😃😁😆
Zapomniałam!
Dolly zostaje na tym blogu, ktoś musi tu wnosić piękno ;o)
choćby te kudłate ;o)
Fajny pomysł na rozdzielenie pasji. Mi nie przeszkadzały Moniko Twoje lalkowe wpisy na tym blogu :)). Pozdrawiam Cię serdecznie :))).
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu :) ale bałagan się robił, a to "nie po mojemu";)
UsuńTeraz wszystko ma swoje miejsce :D
Pozdrawiam serdecznie :)
Witaj w Świecie Lalek :D
OdpowiedzUsuńSydney to jedna z przepięknych Tonnera :)))
Dziękuję :)
UsuńTak, to jedna z tych bardziej udanych lalek ;)
Pozdrawiam serdecznie :)
Witam, dziękuję za po moim blogu! Jestem szczęśliwy, aby odkryć Ci blogi! Kocham, dziewiarskich i lalki, i czekam na czytanie swoich spostrzeżeń :-). Używania translatorów dla komentarzy, więc mam nadzieję, że nie będzie miał wiele błędów ;-). Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńIt's ok :o)
UsuńI invite you to visit my blogs :o)
Thank you and best regards :o)