Kiedyś wzór darmowy, teraz jest płatny :o)
Jakiś czas temu zrobiłam trzy "Kropelki" (tu, tu i tu) ;o) nie mam żadnej chusty ;o) wszystkie "wyparowały" ;o)
znaczy się rozdałam :oD
znaczy się rozdałam :oD
A że "nadejszła" pora, na wakacje wyjechać, więc postanowiłam odpoczywając po traumatycznych przeżyciach minionego półrocza, relaksować się przy dobrze znanym mi wzorze chusty, Bex Hopkins Dew Drops Shawl ;o) Postawiłam sobie jednak pewien warunek ;oP
najpierw pokończę wcześniej zaczęte chusty, a Dropsika zostawię sobie na deser ;o)
najpierw pokończę wcześniej zaczęte chusty, a Dropsika zostawię sobie na deser ;o)
Za to prezentację wszystkich chust rozpocznę od "deseru", a pozostałe pokażę w następnych postach :o)
😁 😁 😁
😁 😁 😁
Dobrze znany dziewiarkom wzór, aż prosi się o pewne, subtelne modyfikacje ;o)
Zamiast robić narzuty tworzące maleńkie kropelki rosy, wrobiłam koraliki :o)

Prócz tego koraliki wieńczyły, każdą kropelkę w ozdobnej części chusty, jeden w pierwszym, dwa w drugim, a trzy w trzecim powtórzeniu kropelek :o) poza tym wrobiłam koraliki w kończących chustę rzędach, aby sprawiały wrażenie spływających kropelek rosy ;o)
👀
I tu mała podpowiedź dla zainteresowanych i dla mnie na przyszłość ;o)
Nie wrabiać koralików w każdym rzędzie, żeby nie wiem jak zachwycająco w wyobraźni miały wyglądać ;oP
Koralikom jest zbyt "ciasno" i chusta traci na wyglądzie ;o)
W drodze powrotnej z wakacji umilałam sobie czas... w korkach :o)

Ostatecznie jednak, ze względu na konieczność wrabiania koralików, skończyłam chustę w bardziej przyjaznych dziewiarce, okolicznościach przyrody ;o)
😃
Ukończona chusta na płocie, przed blokowaniem wisząca ;o) niewiele różni się od zblokowanej ;oP
I kolejna uwaga na przyszłość (jakbym o tym nie wiedziała ;oP), nie dziergać ażurowych chust z akrylu! A przy zakupie włóczek nie sugerować się tylko kolorem! ;oP
Efekt końcowy ;o)
Chusta przodem ;o) Chusta tyłem ;o)
Chusta z boczku ;o)
Chusta w zamotku :o)
Pozdrawiam Cię Kotku :o*
Prócz tego koraliki wieńczyły, każdą kropelkę w ozdobnej części chusty, jeden w pierwszym, dwa w drugim, a trzy w trzecim powtórzeniu kropelek :o) poza tym wrobiłam koraliki w kończących chustę rzędach, aby sprawiały wrażenie spływających kropelek rosy ;o)
👀
I tu mała podpowiedź dla zainteresowanych i dla mnie na przyszłość ;o)
Nie wrabiać koralików w każdym rzędzie, żeby nie wiem jak zachwycająco w wyobraźni miały wyglądać ;oP
Koralikom jest zbyt "ciasno" i chusta traci na wyglądzie ;o)
W drodze powrotnej z wakacji umilałam sobie czas... w korkach :o)
Ostatecznie jednak, ze względu na konieczność wrabiania koralików, skończyłam chustę w bardziej przyjaznych dziewiarce, okolicznościach przyrody ;o)
😃
Ukończona chusta na płocie, przed blokowaniem wisząca ;o) niewiele różni się od zblokowanej ;oP
I kolejna uwaga na przyszłość (jakbym o tym nie wiedziała ;oP), nie dziergać ażurowych chust z akrylu! A przy zakupie włóczek nie sugerować się tylko kolorem! ;oP
Efekt końcowy ;o)
Chusta przodem ;o) Chusta tyłem ;o)
Chusta z boczku ;o)
Chusta w zamotku :o)
Pozdrawiam Cię Kotku :o*
Rękoczyn nr: 14/2019 (217)
Dane techniczne:
Wzór: Dew Drops Shawl by Bex Hopkins :o)
Włóczka: Alize Angora Gold, motek 100g/550m, 80 % acrylik i 20% wool, kolor jasny szary (21).
Koraliki: Tocho, Round 60, 21 Silver-Line Crystal.
Druty nr: 4
Wymiary szala: 160 x70 cm po "blokowaniu" ;o)
Pomysł z koralikami świetny, faktycznie jakby rosa osiadła na "kroplach rosy" ;)
OdpowiedzUsuńLubię ten wzór kiedyś wykorzystałam go w tunice a teraz skoro mi go przypomniałaś może znów po niego sięgne.
Pozdrawiam serdecznie, ps. ładnie Ci w krótkich włosach chociaż zupełnie inaczej ;)
Bardzo dziękuję :o)
UsuńZawsze to miło być pomocnym i przyczynić się do powrotu do miłego wzoru ;o)
Pozdrawiam serdecznie :o)
Ładna fryzura😁chusta też piękna. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Basiu :o)
UsuńPozdrawiam serdecznie :o)
Moniko bardzo ładna chustę udziergałaś, ciekawy wzór. Nowa fryzurka świetna! Pozdrawiam serdecznie :)).
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :o)
UsuńTo już czwarte "kropelki", które wydziergałam i chyba nie ostatnie ;o)
Serdecznie pozdrawiam :o)
Taka chusta jest piękna i wystarczy ja narzucić na ramiona i można iść na elegancką kolacje przy świecach albo inna super imprezę:)
OdpowiedzUsuńI tak też uczynię :o) marzy mi się kolacja przy świecach ;o)
UsuńDziękuję Lucynko i serdecznie pozdrawiam :o)
Super pomysł z koralikami, które jeszcze mocniej podkreślają deszczowy charakter. Szary kolor również kojarzy się z mgłą czyli też woda tylko rozproszona. Dzięki temu, całość jest spójna i wygląda bardzo ładnie i elegancko.
OdpowiedzUsuńJa też już pożegnałam moje kropelki i przymierzam się do nowej rosy:)
Myślę, że ja również nie poprzestanę na czterech kropelkach ;o) jeszcze nie robiłam tej chusty z cieniowanej włóczki ;o)
UsuńDziękuję i pozdrawiam serdecznie :o)
ladna chusta
OdpowiedzUsuńDziękuję :o)
UsuńSuper chusta ! Pomysł z koralikami bomba:-) Pozdrawiamy:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Pchełki i również pozdrawiam :o)
UsuńŚliczna !!! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :o)
Usuń