Rękoczyn nr: 306 (11/2023) Crochet Granny Square Sunflower :0)

Cztery słonecznikowe kwadraty babuni w zupełności wystarczą, by zrobić takie cudo i mieć wolne rączki na spacerze, a przy tym jednocześnie wszystko, co niezbędne zabrać ze sobą ;0)
By zrobić taką saszetkę wystarczy wykorzystac resztki włóczek, każdy kwadracik może być w innym kolorze, byle tylko zachować podobną "grubość" nitek przy jednym projekcie ;0)  
Kolorystyka jest właściwie tylko kwestią wyobraźni ;0) no może jeszcze potrzeby chwili lub upodobań ;0)
Ja dysponowałam sporą ilością napoczętych motków, więc zrobiłam prawie zgodnie ze schematem ;0) 
Zmieniłam tylko sposób wykonania paseczka ;0) mój posiada regulację, tak na wszelki wypadek, by móc nosić saszetkę wedle uznania ;0)
 Wszyłam suwaczek i podszewkę :0)
Podszeweczka nie jest obowiązkowa ale przy małych przedmiotach lub kluczach może okazać się przydatną ;0)
Zrobiłam jedną saszetkę, przetestowałam prywatnie i służbowo i... 
 I zrobiłam jeszcze trzy, a nawet cztery, bo ostatnią w jedynym ostatnio słusznym kolorze ;0) niestety nie zrobiłam fotki czarnej saszetki :0/


🐩🐾🐩

Nie tylko kobieta zmienną jest ;0)
Dolly w krótkiej fryzurce ;0)



Dane techniczne
Włóczka: Elian Nicky, 100% akryl, 50g/152m, w różnych resztkowych kolorach ;0)
Szydełko nr: 3

Komentarze

  1. Wspaniałe torebeczki i jak przydatne🙂.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniałe torebeczki i jak przydatne🙂.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Oczy uśmiechają mi się do Twoich kolorowych torebek, od dawna planuję torebkę w szydełkowe słonecznikowe motywy, niedawno zastanawiałam się nad taką "nereczką", ale ona wymaga podszewki, więc tym bardziej podziwiam Twoje rękodzieło. Zachwyciły mnie również wykończenia, zwłaszcza pasek bakłażanowo limonkowy. Letnia fryzura bardzo sympatyczna, aż chciałoby się poczorchrać tę grzywkę. Pozdrawiam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rewelacyjne saszetki!!! Nie dość, że ślicznie wyglądają, to okazują się takie praktyczne. Mnie przydałaby się taka do spacerów z psami, bo tradycyjna torebka nie zdaje egzaminu, kiedy trzeba się co chwilkę schylać, coś rzucać itd. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Fioletowo-zielona skradła serduszko me. :) Ale to chyba nie jest odkrycie - moje dwa najulubieńsze kolory. ;) Gdyby nie nerka w maki, które uwielbiam (poza polnymi stokrotkami), to bym ochoczo zabrała się za dzierganie swojej wersji. ;) A tak to projekt zapisuję na liście "może kiedyś". ;) Pozdrawiam Pchła K :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak cudnie dobralas kolory, musze powiedziec ze dostrzeglam i ja urok kwadratow babuni 😅😂 i zostalam ich fanka . Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Taśmowa produkcja nerek? ;0))) Chyba jakiś czas Cię nie było, a tu proszę, nagle wskakujesz i takie rzeczy pokazujesz! Praktyczne, proste, pięknie zakomponowane kolorystycznie!!! Dzięki za pomysł! Pozdrawiam serdecznie :)))

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Tuch Beatrice

Kapcie sobie zrobiłam...

Rękoczyn nr: 310 (15/2023) RĘKAWY Z DEKOLTEM ;0))