Rękoczyn nr: 308 (13/2023) Biało-czerwona chusta do zadań specjalnych :0)
Najprostsza na świecie chusta zrobiona w kolorach każdemu Polakowi najbliższych :0)
Chusta na początku swojego powstawania nie posiadała ani jednego oczka lewego (oczka brzegowe i środkowe też przerabiałam tylko na prawo), i poza niewyszukanym układem pasków w zasadzie była chustą stuprocentowo telewizyjną ;0)
Była, ponieważ znudziły mi się same prawe i postanowiłam, że jak przejdę do jednolitej czerwieni, to lekko ażurowy wzorek sobie zrobię ;0)
Włóczka, z której dziergałam chustę nie nadaje się do blokowania ;0) więc ażurek widoczny jest dopiero po rozciągnięciu dzianinki :0)
bez rozciągania widać gwiazdeczki ;0)
Robiłam tą chustę, jako chustę do zadań specjalnych i tak też ją wykorzystałam :0)
Nie tylko ja poszłam na marsz we własnoręcznie wykonanej dzianince :0)
Autor zdjęcia: Marek Bartkowicz :0) |
przez chwilkę przede mną szła kobieta w tęczowej chuście...
Autor zdjęcia: Marek Bartkowicz :0) |
a ktoś za moimi plecami powiedział "patrz, dziewiarki też tu są" :0)
Miłe :0)
Autor zdjęcia: Marek Bartkowicz :0) |
I niech już zawsze będzie miło :0)
🐩🐾🐩
Psim okiem ;0)...
...to się nawet czasem, jak czepiak nadrzewny wygląda ;0)
No wypisz-wymaluj leniwiec, któremu ktoś gałąź rąbnął ;0))
Dane techniczne
Wzór: z niczego, ale z potrzeby serca powstał ;0)
Włóczka: Elian Nicky, 100% akrylu, 152m/50g, kolory: biały (208) i czerwony (207).
Druty: 4 i 5 mm
Wymiary chusty: 170/85 cm bez blokowania :0)
Mama ochote napisac Monis, ale nie kazdy lubi zdrobnienia 🙈 wiec wybacz w razie czego. Chusta wyszla taka jakk trzeba i swoje zadanie spelnila 😁. Miły akcent o dziewiarkach jak najbardziej na miejscu, fajnie ze ludzie to zauwazaja . Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń"Moniś" mile widziana Aniu 😆
UsuńJa tam wszędzie wypatrzę ręcznie robioną dzianinkę, ale to już chyba raczej forma "zboczenia" niezawodowego 😉
Dziękuję Aniu i serdecznie pozdrawiam 😆
Piękna i pożyteczna :-)Super pomysł Moniczko
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie dziękuję Bożenko i serdecznie pozdrawiam :0)
UsuńA ja duchowo wspierałam biorących udział w marszu😌. To wielkie wydarzenie a wspomnienia pozostają do końca życia. Chusta jak najbardziej odpowiednia na taką okazję 🙂
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Moniu!
Chusta, jeżeli będzie taka potrzeba, będzie pełniła swoją specjalną funkcję :0)
UsuńDziękuję bardzo i cieplutko pozdrawiam :0)
Mam to samo, jak jeden z uczestników marszu - rękodzieło wszędzie "wypaczam". To chyba radar. ;) Chusta jest śliczna, nawet akryl nie odbierz jej uroku. :) Pozdrawiam K :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i serdecznie pozdrawiam Pchło K :0)
Usuń