Kolejny projekt Reni z serii "Among Flowers", tym razem mittenki.
Noooo... przecież nie mogłam nie zgłosić się do przetestowania tego projektu.
Mittenki zaraz po chustach, są najważniejszym dodatkiem garderobianodekoracyjnym, w moim dziewiarskim świecie.
Co prawda testowe mittenki chusty nie mają, tylko mały kominek z motywem kwiatków (tak, co by do pary było), ale chusta "Among Flowers", którą dziergałam również w ramach testu, do kompletu swoją parę mittenek dostanie, z czasem. Pochwalę się nimi bezwstydnie za czas jakiś.
A wracając do mittenek.
Zrobiłam dwie pary ponieważ nie mogłam zdecydować, która opcja będzie mi bardziej odpowiadała.
Zaczęłam od szarych z pomarańczowym kwiatkiem. Wydały mi się trochę "smutne" kolorystycznie.
Zdecydowanie potrzebowałam czegoś bardziej radosnego, energetycznego.
Narzuciłam na druty oczka i zrobiłam pomarańczowe mittenki z szarymi kwiatkami.
O!
I taka wersja zdecydowanie bardziej mi się spodobała, ale by mieć komplet (tak, wiem każdy ma jakieś "kuku"),
dorobiłam sobie "pozakonkursowo" mały pomarańczowy kominek wykorzystując motyw kwiatowy z Reni projektu.
A testowe mittenki "Among Flowers"?
Projekt Reni jest tak perfekcyjnie rozpisany, że można dziergać z zamkniętymi oczami, oczywiście gdyby to tylko było możliwe.
Osobiście uwielbiam Reni projekty, zawsze wiem, że prowadzona przez nią, spokojnie mogę usiąść z włóczką i drutami w dłoniach i oddać się czystej przyjemności dziergania.
Zachęcam serdecznie do obejrzenia tego projektu w wykonaniu testerek na Reni blogu (tu) i na Ravelry (tu), a jest na co popatrzeć i jest się czym zachwycać, ponieważ nie ma dwóch takich samych par.
🌺
🌺 Dziękuję bardzo Reniu 🌺
🌺
Psiamyślenia
🐾🐩🐾
A tak, wieczorową porą
sobie na tym oparciu paszczydło potrzymam.
Ostatecznie to moja kanapa.
Dane techniczne
Wzór: "Among Flowers Mittens" projektu Renaty Witkowskiej.
Włóczka: Drops Baby Merino Uni Colour i Mix, gr. "A", 175m/50g, 100% Wool, kolory: elektryzujący pomarańcz (36), ciemnoszary (20).
Druty nr: 2,5 i 3
Rozmiar mittenek: "M"
Piękna, staranna dzianina, świetne połączenia kolorów, zwłaszcza w tej wersji energetycznej. Rozbroiłaś mnie kominkiem pozakonkursowym, cudny wyszedł, i to wykończenie!!! Pozdrawiam serdecznie, już przedświątecznie!
OdpowiedzUsuńTak, ten wzór jest piękny i piękne wykonanie. Od razu skojarzyłam, że widziałam takie już u Ciebie, Marysiu:-)
UsuńDziękuję obu Paniom za miłe słowa i serdecznie pozdrawiam.
UsuńJak dobry wzór to i elementów do kompletu przybywa. Kominek i mitenki - para doskonała😄
OdpowiedzUsuńOd razu che się żyć patrząc na te energetyczne kolorki. Nawet psinka wpadła w zachwyt po uszy😌
Serdecznie Cię pozdrawiam Moniczko i życzę dobrych i radosnych świąt Bożego Narodzenia 🎄💝🙂
Dziękuję Bożenko i serdecznie pozdrawiam.
UsuńPies jako zwykle wymiata 🤭😉 mitenki fajne, wersja energetyczna zdecydowanie do mnie bardziej przemówiła. Pewnie to wina szarości za oknem 🙈. Świetny zestaw , a jak dorzucisz do tego czapeczkę to już wymiatasz 😁😁😁
OdpowiedzUsuńŻadnych czapek!
UsuńTo znaczy, zrobić mogę ale nosić już nie.
Dziękuję Aniu i cieplutko pozdrawiam.
hmm, a mnie się zdarza zamknąć oczy i dziergać. :) Oczywiście bardzo proste wzory. Przy ażurowej chuście z Haapsalu boję się nawet mrugać. :D Mitenki rewelacyjne! Mam już wzór, więc czas świąteczny będę dzielić miedzy druty, a książki. A tych mam całkiem sporą "kolejkę". Pozdrawiam K
OdpowiedzUsuńMarzycielka!
UsuńJa co najwyżej TV oglądam dziergając. Czekam na Twoją wersję mittenek.
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
Kuku czy nie - komplety warto jakieś mieć, wtedy łatwiej dopasować sobie rzeczy ;) Fajnie dobrałaś te kolorki!
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu i serdecznie pozdrawiam.
Usuń