Małżonku Mojemu Osobistemu spodobał się celtycki motyw
na szalu...
a że ja czasem(?) jestem miła, to szal sobie(!) zrobiłam ;P
Celtic Myths Shawl - by Asita Krebs,
wzór jest darmowy i nie skomplikowany ;)
za to bardzo, bardzo efektowny :D
A że chłodem trochę wiało w owym czasie,
to i szal szybko przybierał na drutach :)
Do czasu ;) bo potem nastały nieziemskie upały i robótka została porzucona, nie żeby w piach ;) ale na czas jakiś ;D
A to oznacza, ni mniej, ni więcej, tylko równe dwa miesiące ;)
Ot, i ciekawostka przyrodnicza ;) szal uplotłam w osiem dni (na luzie), a zajęło mi to dwa miesiące!?!
Na część górną szala wykorzystałam "gotową" mieszankę dwóch odcieni szarości, pawlacz(k)owego pochodzenia ;)
Muszę się przyznać, że pewne obawy mną targały, ale...
...gdybym nie spróbowała... ;
Za to z czystym sumieniem mogę napisać, że włóczka Simil, nie należy do moich ulubionych. Nie jest miła w dotyku, na granicy "czepialstwa", a tego nie lubię, do tego nie ma za grosz elastyczności!
Ot, sznurek z kłaczkiem ;)
A to oznacza, ni mniej, ni więcej, tylko równe dwa miesiące ;)
Ot, i ciekawostka przyrodnicza ;) szal uplotłam w osiem dni (na luzie), a zajęło mi to dwa miesiące!?!
Zaryzykowałam troszeczkę z wyborem włóczki ;)
Pawlacz(k)owa ona i w 100% sztuczna, ale...
Dziergałam sobie podwójną niteczką, bo umyśliłam sobie, różnicę wyraźną zaznaczyć, uwidaczniając szala ozdobne wykończenie ;) Na część górną szala wykorzystałam "gotową" mieszankę dwóch odcieni szarości, pawlacz(k)owego pochodzenia ;)
Muszę się przyznać, że pewne obawy mną targały, ale...
...gdybym nie spróbowała... ;
Za to z czystym sumieniem mogę napisać, że włóczka Simil, nie należy do moich ulubionych. Nie jest miła w dotyku, na granicy "czepialstwa", a tego nie lubię, do tego nie ma za grosz elastyczności!
Ot, sznurek z kłaczkiem ;)
Szal zblokowałam, ale po wyjęciu szpileczek przytrzymujących go do karimaty, wrócił radośnie do pierwotnego rozmiaru ;)
***
Dziś jako dodatek migawka z wakacji, obraz p.t.
"Foch o zachodzie słońca"
"... nie zadzieraj nosa, nie rób takiej miny..."
Rękoczyn nr: 34/2015 (85)
Dane techniczne:
Wzór: Celtic Myths Shawl - by Asita Krebs
Włóczka: Włoskiej produkcji ciemno szary "Simil Mohair", 100% acrilico i jakaś nić z podwójnej szarości;)
Druty: 4,5 mm
Wymiary szala: 200x50 cm - podczas blokowania! ;D
Moniko szal cudny.Zazdroszczę Ci,że juz go masz a u mnie wzór sobie leży i mówi zrób mnie.
OdpowiedzUsuńTak zrobie go jak uporam sie z małymi formami tzn.sukienki ciepłe dla wnusi Oli.Mała nie chce się ubierac w ciepłe rzeczy ale w babcinych kieckach chodzi.
Foch przecudny.jak to takie małe a focha się.Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję Małgosiu :) szal poczeka, Twoja wnusia jest ważniejsza :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Super szal. Ładna kolorystyka. Monia, na zdjęciach nie widać, że się nie zblokował. Wyraźnie widać wzór. No i zapasy pawlacz(k)owe wykorzystane. Jest miejsce na nowe :) Foch jest cudowny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marta
Dziękuję Martusiu :)
UsuńMiejsca i tak mało... właśnie odebrałam cudowną przesyłkę... 13 maleńkich moteczków ;)
A Foch akurat teraz zwisa z oparcia łóżka ;))) hihihi
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo fajny szal:) Piękny wzór. Lubię celtyckie motywy. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i pozdrawiam serdecznie :)
UsuńI u mnie szal czeka w kolejce do zrobienia, choc jeszcze nie mam pomyslu z czego go dziergać. Twój bardzo mnie zachwycił. Uściski:-)
OdpowiedzUsuńZ wełny, kochana, z wełny ;) pełne zadowolenie czekać Cię na końcu będzie :)
UsuńDziękuję i ściskam :)
Piękny szal, lubię takie przeplatanki :). I kolory fajnie dobrana, podkreślają urodę szala!
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu :) ale uroda szala to już nie moja zasługa ;)... Może, kiedyś i ja coś godnego naśladowania wymyślę ;) kiedyś ;)
UsuńPozdrawiam :)
Wyszedł bardzo pięknie tylko szkoda, że nie trafiłaś na dobrą włóczkę. Dzięki, że o niej napisałaś bo chciałam kupić niedawno ale się powstrzymałam przez wzgląd na swoją pękającą w szwach szafę;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu :) Simila nie kupuj, nie będziesz zadowolona, raczej zafundujesz sobie 100% rozczarowania ;)
UsuńPozdrawiam :)
Piękny szal. Wzór prezentuje się bardzo dobrze. To co że nie z włóczki z górnej półki. Pozbywanie się starych zapasów jest fajne bo robi się miejsce na nowe zakupy. Mój szal w połowie jest tylko z wełny a bardzo się do sibie przywiązaliśmy.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dziękuję Aniu :) z tym miejscem, to niebardzo, bo te nowe, maluśkie moteczki... :D
UsuńWidziałam Twój szal, jest piękny i ogromny!
Pozdrawiam serdecznie:)
Ach te sztuczne włóczki... ni w ząb się nie chcą blokować. I jeszcze się elektryzują. Też mam kilka takich i wciąż zastanawiam się do czego je wykorzystać? Gratuluję wykonania tych celtyckich przeplotów.
OdpowiedzUsuńNo to mnie pocieszyłaś, Reniu ;) "Elektryzezują" się? Nie dość, że Małżona samochód mnie kopie, to teraz własny szal ma szansę mnie porazić? Wyjątkowo miła perspektywa na przyszłość ;)
UsuńDziękuję :) faktycznie miałam wrażenie, że zaplatam, nie dziergam ten wzór ;)
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo ładny szal i ciekawy wzór :)).
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu :) wzór jest darmowy i prosty, polecam :)
UsuńPozdrawiam:)
Niech tam sobie będzie nitka z kłaczkami ale cudnie się prezentuje ! Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewo :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Cudna chusta :-) Doskonałe kolory i rewelacyjny wzór - dobrze, że mąż namówił Cię do jej zrobienia :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Bardzo ładnie dziękuję Kasiu :)
UsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Cudowna chusta, taka magiczna i szaro-celtycka. Bardzo mi się podoba. Ależ zapachniało u Ciebie wakacjami w ten jesienny czas! A co do włóczki to sentyment do niej czuję, bo niejedno się z tego ukręciło kiedyś... i jakie było piękne i ile satysfakcji, a teraz to się od tych wełenkowych cudów w głowach przewraca. Pozdrawiam cieplutko1
OdpowiedzUsuńWszystkie jesteśmy rozpuszczone włóczkowo, przy takim wyborze kolorów i różnorodności wełenek, to nawet trudno byłoby troszeczkę nie pokaprysić ;) Sama pamiętam taką włóczkę, która wyglądała jak bukle, a była tak sztuczna, że czepiała się sama siebie! Brrrr... Nie to, co alpakowy moherek z cekinami ;)))
UsuńDziękuję Gabrysiu i serdecznie pozdrawiam :)))
Szal jest niesamowity! A ten motyw jest super. Bardzo mi się podoba. A fota z fochem jest rewelacyjna:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam :)))
UsuńSzal wygląda naprawdę super, a wzór pięknie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję i pozdrawiam :)
Usuń