Rozdałam sweterki na kubeczki koleżankom służbowym :)
Ale "posiadam" też służbowych kolegów ;)
Koledzy też ludzie i swoje marzenia i potrzeby mają ;)
Jednym z takich marzeń, był sweterek, w niebieskie paski, na ukochaną męską szklaneczkę :)
Jedną szklaneczkę, na wzór dostałam, to i sweterek wydłubałam - niebieskie paski - wedle życzenia klienta ;)))
Smutny ten sweterek się wydawał ;) to oczka mu, temu swetru, dokleiłam :)
Gapił się na mnie, ten sweterek, z tej szklaneczki, tymi gałami, bez wyrazu ;) jakiś, taki mało ludzki ;)))
to mi się chochlik uaktywnił - nosa mi tu brakuje!
Ot! Proszę! Jest i nos!
Hihihi
No, ale mnie mało było :)
Do męskiego sweterka dorobiłam dwa sweterki damskie ;)
I jeden chłopięcy ;)
Niosłam do pracy, te moje sweterki z uśmiechem przyklejonym do "paszczura" (dobrze że mam uszy...) ;D
ale i z lekką obawą, że chyba trochę przesadziłam ;)
Nie przesadziłam, wywołałam uśmiech, na z zasady poważnej, męskiej twarzy ;P
To lubię :D
***
Przed świętami zrobiłam trzy zajączki, moi chłopcy pochwalili śliczne ...
chomiczki ;)
Rękoczyn nr: 17/2016 (116)
Dane techniczne:
Wzór: brak ;)
Włóczka: Wyrabiam zapasy - Himalaya Dolphin Baby, 100% poliester, 100 g/120 m.
Szydełko nr: 5
sweterki urocze, a zające tak zającowate, że nie da się ich pomylić z chomikami :)
OdpowiedzUsuńDziękuję mrufkojadzie i pozdrawiam :)
UsuńŚliczne sweterki na szklanki :-) Miałaś fantastyczny pomysł z oczkami i noskiem :-)
OdpowiedzUsuńSłodkie zajączki.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję Kasiu i serdecznie pozdrawiam :)
UsuńPięknie:) Koleżanki pewnie się ucieszyły:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu:) Tym razem radochę miał kolega z rodziną ;)
UsuńPozdrawiam :)
Urocze drobiazgi:) Ja paczę a tu kubek w kubek paczy;) Fajny pomysł:) Poranna kawka w tak ubranym kubeczku nie dość, że dłużej pozostanie gorąca, to jeszcze poprawi nastrój. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Agmik :) mam nadzieję, że kawa w takim wydaniu poprawia humor z rana :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Cudowne ubranka Monia. Twoja wyobraźnia nie ma granic:-) Pozdrawiam cieplutko:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu :) wyobraźnię mam rozwiniętą, gorzej z umiejętnościami ;) te mnie ograniczają ;P
UsuńSerdecznie pozdrawiam :D
Monia, na prawdę jak zwykle świetnie się spisałaś! Uwielbiam Twoje zabawy włóczką. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńDziękuję Gabi i pozdrawiam serdecznie :)
UsuńŚliczności Moniko wyrabiasz. Sweterki są urocze i zabawne, zwierzaczki też, pozdrawiam serdecznie :))).
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu i cieplutko pozdrawiam :)
UsuńCudowna jesteś! A te kubeczkowe sweterki chyba na każdej buzi wywołają uśmiech :) Nosek super. A może jeszcze jakieś buziaczki, ząbki lub co tam Ci przyjdzie do głowy ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marta
Dziękuję Marto :)
UsuńCoś kombinowałam z zębami i ustami, ale nie komponowało mi się z całością ;)
Pozdrawiam serdecznie :D
Ale fajowe! Chyba się skuszę na tę mięciutką włóczkę. Na razie zamówiłam Kartopu Nubuk. Ale przez te posty u Ciebie Dolphin na pewno wpadnie w moje ręce;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ashki :) Kartopu bardziej nadaje się na Twoje pluszaczki, bo jest cieniutkie, ale mizialność uzyskasz porównywalną ;) Dolphin jest w porównaniu z Kartopu, grubaśny :) ale za to (moim zdaniem), absolutnie nie nadaje się na druty :(
UsuńPozdrawiam serdecznie :)))
Cudne te sweterki na kubeczki i bardzo pomysłowe! Rozumiem, że faceci nie odróżniają kolorów, ale żeby zająca z chomikiem pomylić:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Jolu :)
UsuńMoi faceci odróżniają kolory... Ale oni są jacyś inni ;)
z Marsa?
Albo jakoś tak ;P
Pozdrawiam serdecznie :)
Superowe!
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam :)
Usuń