Po tych wszystkich cieniznach poczułam nieodpartą potrzebę zrobienia czegoś ciepłego, puchatego i konkretnego w dotyku ;)
Trafiło się gdzieś po drodze kilka chłodnych dni, więc pomysł na robótkę sam się pojawił ;)
Włóczka marzyła mi się od dłuższego już czasu :)
Chłód był, włóczka i pomysł na nią też... cóż było robić? ;)
No to zrobiłam :D
Owijacz - oczywiście robiłam na okrągło i przegięłam z długością, można się nim owinąć trzy razy ;D
Owijacz - oczywiście robiłam na okrągło i przegięłam z długością, można się nim owinąć trzy razy ;D
Do owijacza dorobiłam kaptur - może się przyda ;)
A że włóczki zamówiłam jak dla pułku,

Chyba się trochę poplątałam ;P
Przy tym upale, to nawet wybaczalne ;)
każdemu mogą się zwoje (te włóczkowe też), przegrzać ;)
***
Podsumowanie dnia ;)
Soś niefyraśnie wychlondam ;)))

A że włóczki zamówiłam jak dla pułku,
to i na mittenki, robione podwójną nitką, wystarczyło :)

Chyba się trochę poplątałam ;P
Przy tym upale, to nawet wybaczalne ;)
każdemu mogą się zwoje (te włóczkowe też), przegrzać ;)
***
Podsumowanie dnia ;)
Soś niefyraśnie wychlondam ;)))
Rękoczyn nr 32/2016 (131)
Dane techniczne:
Wzór: Z urojeń własnych ;D
Włóczka: DROPS Alpaca Boucle, 80% alpaka, 15% wełna, 5% poliamid, 50g/140 m, kolor ecru
uni colour (0100) oraz mix brąz (0602).
Druty nr: 5
Będzie cieplutko jak temperatura spadnie:)Kaptur i mitenki do kompletu dodają uroku całości!
OdpowiedzUsuńDziękuję Jolu i pozdrawiam:)
UsuńFantastyczny otulacz i jeszcze mitenki do kompletu - super ! Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam Ewo:)
UsuńToś zaszalała kobieto.Otulacz cudny i bardzo praktyczny a mitenki też będą przydatne.Komplet świetny.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńGłaski dla Księżniczki.
Trochę mnie poniosło;)
UsuńGłaski przekazane;)
Dziękuję i pozdrawiam:)
Świetny pomysł z tym otulaczem. Mitenki też ekstra. Super. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam:)
UsuńŚwietny pomysł taki otulacz z kapturem:) a jak go można tak wielokrotnie zamotać, to żadna zima Ci teraz nie straszna. Mitenki fajnie wyglądają z tymi plecionymi sznureczkami. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Agnieszko:)
UsuńMittenki bez tych sznurowań wyglądały jak bandaże;)
Pozdrawiam serdecznie:)
Idzie jesień i taki cudny komplet będzie jak znalazł:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ashki i pozdrawiam;)
UsuńFajny pomysł:) Mam motek bucle ale jeszcze nic z niej nie robiłam i nawet nie wiem jaka jest w robocie:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu:)
UsuńWłóczka trochę się czepia, ale za to przerabiana podwójną nitką, samymi prawymi (mittenki), nie wywija się:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Fantastyczny komplet :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie zamotki z kapturem - to moje ulubione nakrycie głowy.
A Twój jest idealny.
Cudne zdjęcia.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję Kasiu:)
UsuńKaptur jest jedynym nakryciem, które ewentualnie i w ostateczności jestem w stanie naciągnąć na głowę;)
Pozdrawiam serdecznie:)
Naprawdę kapitalny zestaw. ☺
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam:)
UsuńMonika, wyglądasz jak elf, albo inne mitologiczne stworzonko. Tak dostojnie i intrygująco! Psina też to widzi i zazdrośnie pcha się na pierwszy plan. jej mina nieodmiennie mnie fascynuje. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńDziękuję Gabi:) rozpieszczasz mnie tymi słowami;)
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Fajne te Twoje coś. Będzie Cię cudownie grzać w mroźne dni.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marta
Dziękuję:) mam nadzieję, że się przyda;)
UsuńPozdrawiam serdecznie:)