Rękoczyn nr 7/2020 (238) Lost in time :0)
To już druga szydełkowa chusta z serii "zaginionych" ;o)
Poprzednia była kolorowa (klik), ta wersja jest bardziej, może nie stonowana, ale ujednolicona w kolorze ;o)
Lubię robić zdjęcia włóczek zanim wezmę się za przerabianie tych kolorowych motków ;o)
Pięknie wyglądają te niteczki zwinięte w Kokonki, w tym przypadku dosłownie ;o)
Kolory na tych zdjęciach są przekłamane, zapewniam, że w rzeczywistości są bardzo "soczyste" ;o)
Chusta przed blokowaniem :o)
Zanim zaczęłam robić, nawinęłam mały moteczek z jasnej niteczki by użyć jej do zakończenia chusty :o) zbyt mało aby wykończyć zgodnie z wzorem ;o)
Zabrakło mi tej jasnej, kontrastowej niteczki na nupki, zrobiłam zamiast nich słupki ;o)
wyszła taka minimalistyczna wersja wykończenia :o)
Kilka zdjęć z procesu blokowania chusty ;o)
Zbliżenie i oddalenie :o)
Stwierdzam, że żeby w miarę spokojnie zrobić słuszną w rozmiarze szydełkową chustę, należy dysponować Kokonkiem o nawoju co najmniej 1500 m :o)
Zbliżenie i oddalenie :o)
I radosna prezentacja gotowej chusty w wykonaniu nieśmiertelnej Denatki ;o)))
Zdjęcia i chusta są wytworem czasu kwarantanny :o)
🦔🦔🦔
Wykorzystajmy ten przymusowy czas na odpoczynek :0)
Dbajcie o siebie :0)
Wzór: Lost in Time by Johanna Lindahl :o)
Włóczka: Kokonki - czteronitkowy, 50% Wełna Merynosa, 50% Akryl, 1200m/340g, kolory: turkus, szmaragd nr 588.
Szydełko nr: 3,5
Wymiary chusty: 186 cm/96 cm po blokowaniu :)
Piękna chusta , delikatna i szykowna. Piesio słodziak :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie dziękujemy Lucynko :0)
UsuńŁadna. Ja mam yarn art flowers i szukam wzoru. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO ile się nie mylę to yarn art flowers ma 1000 m, a to na szydełkową chustę w zadowalającym rozmiarze będzie za mało, wzór na druty będzie ok :0) ale wybór należy do Ciebie Basiu :0)
UsuńDziękuję i serdecznie pozdrawiam :0)
Kuszą kokonki, oj kuszą😄
OdpowiedzUsuńPiękne kolory wybrałaś, chusta cudna 🙂
Zgadzam się z Tobą Ewo w zupełności ;0) kuszą :0)
UsuńDziękuję bardzo i serdecznie pozdrawiam :0)
Piękna chusta, wolę druciane, ale dla tej zrobiłabym wyjątek. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa też wolę druty, ale czasem lubię sobie urozmaicić zajęcia ;0)
UsuńDziękuję Aniu i pozdrawiam cieplutko :0)
Prześliczna a ta lamówka to taka kropka nad i . Serdecznie pozdrawiam 🌞
OdpowiedzUsuńDziękuję Bożenko :0) gdzie mnie, raczkującej w szydełkowaniu do Ciebie? :0)
UsuńSerdecznie pozdrawiam :0)
Naprawdę przepiękna chusta a kolor idealny!
OdpowiedzUsuńDziękuję Oleńko i cieplutko pozdrawiam :0)
Usuńwyszła Ci piękna chusta fakt ja też lubię większe a na szydełku długość zużytej włóczki się prawie podwaja. \
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Niestety, coś za coś ;0) ale raz na jakiś czas... ;0)
UsuńDziękuję bardzo Nino i pozdrawiam cieplutko :0)
Śliczna chusta. To jasne wykończenie dodatkowo dodaje jej uroku i smaczku. Lubię ten wzór, jest bardzo wdzięczny. Mam jeszcze jeden ulubiony i dzięki tym wzorom polubiłam chusty szydełkowe. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJa też mam dwa wzory szydełkowych chust, które mi odpowiadają :0) znaczy mam ich więcej, ale dwa sobie szczególnie upodobałam... Kłamię. Trzy! Virusa nie policzyłam ;0)
UsuńDziękuję bardzo Aga i pozdrawiam cieplutko :0)
Śliczny ten Twój Lost... Chyba też się kiedyś skuszę na ten wzór. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj skuś się, skuś! Nie pożałujesz :0)
UsuńDziękuję i serdecznie pozdrawiam :0)
ja też lubię fotki kokonków
OdpowiedzUsuńprzed robótkami - czasem
mam wrażenie, że one w tej
formie są najładniejsze :)))
ale gdy widzę takie rękoczyny,
jak Twoje - odwołuję powyższe
słowa - podziwiam niezmiennie ♥
Dziękuję ;0) ja jednak skłaniałabym się raczej ku temu, że w motkach te niteczki najkorzystniej się prezentują ;0)
UsuńPozdrawiam :0)