BlueMiś :D
Znów całkiem niebiesko będzie ;) Tym razem za sprawą Szczurka i jego bandy miśków ;) Zaczęło się bardzo niewinnie, od BlueMisia, który przyleciał do Szczurka z Florydy i został ukochanym pluszakiem, bez którego nigdzie, ale to nigdzie się nie ruszamy ;D Właściwie to towarzyszy nam od narodzin Szczurka ;) *** Drugim, małym i całkiem niebieskim misiem jest Franciszek , który z racji swoich mikro rozmiarów, posiada obrzydliwą cechę "posiewania się" ;) Znika w czarodziejski sposób i pojawia się w równie tajemniczych okolicznościach ;) zwykle wtedy, gdy tracimy nadzieję na jego odnalezienie ;) Zresztą nikt nie wie jak do nas trafił ;P *** Stanisław :) O! Stanisław, to miał różne przeżycia ;) W pewnym okresie swojego życia był nawet Stanisławą, ale zgubił piękną kokardę w grochy i w trakcie renowacji, całkiem przez pomyłkę misiolog przyszył mu piękną, "pomańczarową"muchę ;))) Marysław jest breloczkiem i mieszka z nami od 4 grudni