Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2019

Virus = Relaks ;oD

Obraz
Druga z wakacyjnie ukończonych chust ;o) Zaczęłam ją robić w szpitalu, przed operacją.  Niestety, z przyczyn nie ode mnie zależnych, robótka musiała poczekać na lepsze czasy, które wreszcie nadeszły :o) pod postacią... słoneczka, piaseczku, szumu fal... ;o) szydełeczka i wzoru wbitego w pamięć ;o) Jednym słowem - Relaks ;o) 🌅 🌊   🌄  Tak wyglądała chusta z jednego motka ;o)  a n a całą chustę zużyłam 1,5 moteczka :o)  (wybaczcie pognieciony koc plażowy) ;o) Virus tak mną owładnął, że robiłam go w upale i w zimnym, a nawet w lodowatym wietrze,  aż mnie powalił i tym samym uczynił ze mnie "upadłą kobietę" ;o) ku niepohamowanej radości właściciela tej oto, widocznej w prawym, dolnym rogu zdjęcia, małej stopy ;o)  Dziecko uradowane, że może udokumentować "upadek" matki, a pies w szoku, bo cień gdzieś zniknął ;o) Dobrze, że Małżon Mój Osobisty ulitował się nad upadłą żoną i pomiędzy nieustającymi atakami śmiechu pomógł mi się pozbierać :o)

Miss Grace & Miss Dolly ;o)

Obraz
Pierwsza z trzech chust, które kończyłam na wakacjach :o) Miss Grace zawsze bardzo, ale to bardzo mi się podobała :o) Moją wersję kolorystyczną chusty zrobiłam z Angory Luks Color i Angory Luks :o) Chusta po przerobieniu części "A" :o) Dziergałam chustę trzema niteczkami, z dwóch motków ;o) Śliwkowa baza z Angory Luks to jedna niteczka, a kolorowy motek Angory Luks Color, to dwie niteczki ;o) jedną ciągnęłam z wierzchu, drugą ze środka motka ;o) Przy czym okazało się, że niteczka Angory Luks jest odrobinę grubsza od  Angory Luks Color. Na początku miałam trochę zabawy przy poplątanych nitkach, ale z czasem wyrobiłam sobie odpowiednią kombinację przekładania nitek i "problem" sam się rozplątał ;o) Początek chusty nie nastręczał żadnych problemów i po przerobieniu części "A", byłam bardzo  z siebie  zadowolona  ;o)  jednak mój zachwyt gwałtownie spadł, gdy dotarłam do "skrzydełek" :o( Owijane oczka przy skróconych rzędach, wp

Szary Shawl... Dew Drops :oD

Obraz
Kiedyś wzór darmowy, teraz jest płatny :o) Jakiś czas temu zrobiłam trzy "Kropelki" ( tu , tu i tu ) ;o) nie mam żadnej chusty ;o) wszystkie "wyparowały" ;o)  znaczy się rozdałam :oD   A że "nadejszła" pora, na wakacje wyjechać, więc postanowiłam  odpoczywając po traumatycznych przeżyciach minionego półrocza,  relaksować się przy dobrze znanym mi wzorze chusty, Bex Hopkins  Dew Drops Shawl   ;o) Postawiłam sobie jednak pewien warunek ;oP  najpierw pokończę wcześniej zaczęte chusty, a Dropsika zostawię sobie na deser ;o)  Za to prezentację wszystkich chust rozpocznę od "deseru", a pozostałe pokażę w następnych postach :o) 😁 😁 😁 Dobrze znany dziewiarkom wzór, aż prosi się o pewne, subtelne modyfikacje ;o)  Zamiast robić narzuty tworzące maleńkie kropelki rosy, wrobiłam k oraliki :o)  Prócz tego koraliki wieńczyły, każdą kropelkę w ozdobnej części chusty, jeden w pierwszym, dwa w drugim, a trzy w trzecim powtórzeniu kropelek