Rękoczyn nr 6/2020 (237) Synchronicity :0)
Wcale nie mam nastroju do pisania. Pandemia. Pracuję w "kulturze", nasz Dyrektor kulturalnie oddelegował pracowników do pracy zdalnej, więc siedzę w domu :o/ pewnie jak większość z Was. Trochę sprzątam, trochę gotuję, czytam i słucham informacji, nie za dużo by nie oszaleć ;o) być może odrobinę czasu poświęcę moim zapomnianym lalkom ;o) ale przede wszystkim, by nie stracić kontaktu z rzeczywistością, słucham muzyki i dziergam ;o) Wymyśliłam sobie też, że zaprojektuję chustę :o) Może spróbuję chociaż trochę nadgonić zaległości blogowe? ;o) Póki co, pochwalę się chustą, którą zrobiłam już jakiś czas temu :o) Synchroniczne dzierganie z Malabrigo :o) Sama przyjemność :o) Włóczka jest niesamowicie miękka i przyjemna w dotyku, cudownie układa się na drutach :o) udziergi z niej wykonane, jeszcze przed praniem i blokowaniem wyglądają doskonale :o) O właśnie. Przed praniem. Praniem, które w straszny sposób, bez skrupułów zniszczyło mój zachwyt wzorem